Amerykanin na stadionie przy ul. Wrzesińskiej czuje się zresztą jak u siebie w domu. Przed laty był zawodnikiem Startu, a na dodatek wygrał drugą edycję tej prestiżowej imprezy. Na królewskim tronie zasiadali również Tomasz Gollob i Emil Sajfutdinow, których także nie zabraknie w Gnieźnie.
- To świetny turniej i zwycięstwo w nim to zaszczyt. Poziom tych zawodów jest zbliżony do tego, co kibice obserwują w Grand Prix. Tu i tu zawodnicy walczą o każdy metr - mówił przed rokiem Sajfutdinow, który w wielkim finale okazał się minimalnie lepszy od Golloba, Andreasa Jonssona i Hancocka. Słabiej wypadł wówczas Jason Crump, który tym razem z pewnością będzie chciał powetować sobie ubiegłoroczną wpadkę.
Organizatorzy imprezy zadbali zresztą o to, aby lista startowa, jak co roku, była bardzo atrakcyjna. Nie brakuje więc na niej zawodników, którzy w tym sezonie szczególnie imponują formą, jak choćby Krzysztof Kasprzak, Krzysztof Buczkowski czy Jonas Davidsson. Jednym z faworytów będzie też Ryan Sullivan. Wśród uczestników turnieju nie mogło też zabraknąć reprezentantów Lechmy Startu, w tym gwiazd zespołu, a więc Antonio Lindbaecka i Bjarne Pedersena. Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego, to jednak nie tylko zmagania żużlowców. To także jedyna i niepowtarzalna oprawa zawodów.
- Dbamy o to, aby było to nie tylko świetne widowisko sportowe, ale również historyczne. Na początku turnieju cały stadion odśpiewa więc Bogurodzicę, a na stadionie jak zwykle nie zabraknie rycerzy, koni i wielu innych elementów związanych ze średniowieczem. Kto był już na naszym turnieju, ten wie, że są to jedyne takie zawody w Polsce i czego może się spodziewać - mówi Damazy Gandurski, rzecznik prasowy klubu.
O tym, że jest to turniej wyjątkowy, świadczy również choćby to, że honorowy patronat nad imprezą objął arcybiskup Józef Kowalczyk, a konferencja prasowa dotycząca zawodów odbyła się w gnieźnieńskiej katedrze.
- Myślę, że po czterech edycjach Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego śmiało możemy nazwać dumą naszego miasta, której ranga z roku na rok staje się jeszcze większa. Patrząc na wyjątkową, historyczną oprawę, wypełnione po brzegi trybuny oraz światową śmietankę speedwaya można z pewnością stwierdzić, iż mamy w Gnieźnie jeden z najlepszych towarzyskich turniejów świata. Czerwcowe zawody swoją specyfiką pięknie wpisują się realizowany przez nasze miasto projekt "Królewskie Gniezno", urozmaicając jego wachlarz imprez i wydarzeń - mówił na wspomnianej konferencji prezydent miasta Jacek Kowalski.
Lista startowa turnieju w Gnieźnie
1. Tomasz Gollob (Stal Gorzów),
2. Piotr Protasiewicz (Stelmet Falubaz Zielona Góra),
3. Bjarne Pedersen (Dania, Lechma Start Gniezno),
4. Emil Sajfutdinow (Rosja, Polonia Bydgoszcz),
5. Greg Hancock (USA, Azoty Tauron Tarnów),
6. Adam Skórnicki (Lechma Start Gniezno),
7. Krzysztof Kasprzak (Stal Gorzów),
8. Jonas Davidsson (Szwecja, Stelmet Falubaz Zielona Góra),
9. Kacper Gomólski (Azoty Tauron Tarnów),
10. Antonio Lindbaeck (Szwecja, Lechma Start Gniezno),
11. Krzysztof Buczkowski (Polonia Bydgoszcz),
12. Marton Vaculik (Słowacja, Azoty Tauron Tarnów),
13. Jason Crump (Australia, PGE Marma Rzeszów),
14. Damian Baliński (Unia Leszno),
15. Ryan Sullivan (Australia, Unibax Toruń),
16. Magnus Zetterstroem (Szwecja, Lechma Start Gniezno),
R1. Maciej Fajfer (Lechma Start Gniezno),
R2. Wojciech Lisiecki (Lechma Start Gniezno).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
