Żużel: W czterech klubach ekstraligi zmiana trenerów

Ten ostatni uważany za najlepszego trenera na świecie, już od trzech lat prowadzi do wielkich sukcesów reprezentację seniorów i juniorów. Nie wiadomo jeszcze, czy posadę utrzyma Grzegorz Dzikowski (Włókniarz Częstochowa). Włodarze Lwów nie przedłużyli z nim jeszcze kontraktu. Pod Jasną Górą coraz częściej mówi się, że w drużynie brązowych medalistów ubiegłorocznych drużynowych mistrzostw Polski trenera Dzikowskiego zastąpić ma Janusz Stachyra albo Mirosław Kowalik. Trener Cieślak nie skorzystał z kolejnej oferty powrotu do macierzystego klubu i pozostał wierny klubowi ze stolicy Dolnego Śląska, choć wrocławianie o pozostanie w doborowej stawce walczyć musieli jesienią w barażach.

Z Tarnowa do umiłowanej Unii Leszno powrócił Roman Jankowski. Słynny wychowanek i opoka Byków, w grudniu minionego roku, podpisał z biało-niebieskimi roczny kontrakt. Miejsce "Jankesa" w Unii Tarnów zajął Marian Wardzała, wychowanek Jaskółek, długoletni lider drużyny z Małopolski, a w przeszłości także jej trener. Z Unią Leszno, po trzech latach pracy, pożegnał się Czesław Czernicki. Błyskawicznie zaangażowany został w Caelum/Stali Gorzów, gdzie trenerskie obowiązki przejął po zdymisjonowanym Stanisławie Chomskim. Najbardziej zaskakująca była zmiana trenera w Polonii Bydgoszcz. Nowy zarząd klubu z grodu nad Brdą, mimo czwartego miejsca wywalczonego przez polonistów pod batutą trenera Zenona Plecha, postanowił powierzyć trenerskie obowiązki Jackowi Woźniakowi. Będzie on debiutantem w elitarnym towarzystwie i najmłodszym trenerem w ekstralidze.

Już przed Bożym Narodzeniem najsilniejsze polskie kluby, skompletowały składy przed tegorocznym wyścigiem o medale. Na zimowym zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie ładują akumulatory żużlowcy Unii Leszno. Zawodnicy z Wrocławia na miejsce przygotowań wybrali ośrodek w Cetniewie, a beniaminek z Tarnowa szlifuje kondycję, fizyczną sprawność oraz wytrzymałość w Wiśle, sercu Beskidów. W pierwszej dekadzie lutego do Dźwirzyna nad Bałtykiem, zawita ekipa bydgoskiej Polonii. Mistrzowie Polski z Zielonej Góry, szusować będą na nartach we włoskich Alpach. W tegorocznych planach przygotowań do ligowych rozgrywek żużlowców Włókniarza Częstochowa, Stali Gorzów i Unibaksu Toruń, nie ma wspólnych zimowych zgrupowań.

W rozgrywkach I ligi Wielkopolskę reprezentować będą dwa kluby - Start Gniezno i PSŻ Poznań. Czerwono-czarni trenują obecnie w Gnieźnie, a krótki pobyt w Wiśle zaplanowany jest od 28 lutego do 4 marca. - Trenujemy obecnie pięć razy w tygodniu, w sali gimnastycznej, na siłowni oraz w terenie - powiedział nam Leon Kujawski, trener Startu i były reprezentant Polski. Michał Szczepaniak, Daniel Pytel, zimą pozyskani przez klub z grodu Lecha oraz bracia Mirosław i Krzysztof Jabłońscy, realizują indywidualny program zajęć. Aerobik, bieżnia, rower w sali. Trener Kujawski czuwa, aby jego podopieczni systematycznie byli poddawani biologicznej odnowie. - Zaniedbania powodują, że trening staje się wtedy katorgą. Lepiej gdy ćwiczenia wymagające największego wysiłku, wykonywane są przez żużlowców z uśmiechem na ustach - uważa trener Kujawski, któremu w zimowych przygotowaniach drużyny pomaga Łukasz Związko. Z kadry klubowej Startu można wykreślić Linusa Ekloefa. Z reprezentantem Szwecji juniorów klub z Gniezna nie przedłużył kontraktu na tegoroczny sezon.

Poznańskie Skorpiony, tradycyjnie, przygotowują się indywidualnym rytmem treningów i w swoich macierzystych klubach. Nie wiadomo, kiedy powróci na tor lider ekipy z Lasku Golęcińskiego, rekonwalescent Adam Skórnicki. "Skóra" zmagał się ze skomplikowaną kontuzją kolana. - Jestem całkowicie spokojny. Plan treningowy zostanie wykonany przez zawodników w stu procentach. Martwią mnie jedynie prognozy pogody na luty. Siarczysty mróz może poważnie utrudnić, a nawet wręcz uniemożliwić nam treningi i rozegranie meczów kontrolnych w marcu, choć nasz tor został starannie przygotowany przed zimowa przerwą - tłumaczy trener żółto-czarnych Zbigniew Jąder. Spółka PSŻ otrzymała z Polskiego Związku Motorowego licencję na rozgrywanie meczów ligowych. Wcześniej niezbędny dokument posiadało jedynie Stowarzyszenie PSŻ.