Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: W Terenzano jeszcze bez Jarosława Hampela

TS
Jarosław Hampel.
Jarosław Hampel.
We włoskim Terenzano odbędzie się ósmy tegoroczny turniej Grand Prix. Niestety, tak jak w dwóch poprzednich imprezach z tego cyklu, na torze nie zobaczymy Jarosława Hampela. Kapitan Unii cały czas leczy kontuzję stawu skokowego.

- Z moją nogą jest już coraz lepiej, ale nie na tyle, aby wrócić do ścigania. Obecnie przechodzę rehabilitację, która zajmuje mi od czterech do pięciu godzin dziennie. Zdaniem lekarzy przebiega ona prawidłowo. Staram się chodzić już bez kul, by maksymalnie wzmocnić nogę - mówi Hampel, który nie zamierza składać żadnych deklaracji i mówić o konkretnej dacie powrotu na tor.

- Jeszcze nie tak dawno zapowiadałem, że być może wystartuję pod koniec sierpnia w Cardiff. Niestety, z tego, co widzę, nie ma na to większych szans. Chcę wrócić do rywalizacji całkowicie zdrowy i optymalnie przygotowany. Na motocykl wsiądę dopiero wtedy, gdy będę na sto procent pewny, że z moim zdrowiem wszystko jest w porządku - przekonuje Hampel.

W tej chwili brązowy medalista poprzednich mistrzostw świata zajmuje dziewiątą lokatę w klasyfikacji generalnej Grand Prix, która nie gwarantuje miejsca w przyszłorocznym cyklu.

- Zdaję sobie z tego sprawę, że nie startując w jeszcze dwóch turniejach, sporo stracę do czołówki. Liczę jednak na to, że jeśli zajdzie taka konieczność, to otrzymam stałą dziką kartę i w przyszłym roku znowu będę mógł walczyć o medale - dodaje żużlowiec z Leszna.

Jego miejsc w Terenzano zajmie, tak jak w dwóch poprzednich turniejach, Słowak Martin Vaculik. Tym samym we Włoszech honoru polskiego żużla bronił będzie osamotniony Tomasz Gollob. Były mistrz świata w przeszłości doskonale sobie radził na tym torze i trzeba wierzyć, że podobnie będzie w sobotni wieczór (zawody rozpoczną się nietypowo, ponieważ o godz. 19.45).

- Tomkowi brakuje w tym sezonie regularności. Dobre wyniki przeplata słabszymi. Nawet jak awansuje do finału, to nie zdobywa w nim tylu punktów, ile by można się spodziewać. W Terenzano jest specyficzny tor i nie wszyscy potrafią się do niego dopasować. Tomek dwa razy tam wygrał w świetnym stylu, po czym przed rokiem zanotował kompletną klapę. Trudno więc przewidzieć, jak będzie tym razem - uważa Tomasz Gaszyński, menedżer Golloba.

Polak w klasyfikacji generalnej cyklu jest obecnie piąty i traci do prowadzącego Grega Hancocka dwadzieścia punktów. Najwyższy więc czas zacząć gonić Amerykanina.

Klasyfikacja generalna Grand Prix

1. Greg Hancock (USA) 97 pkt., 2. Nicki Pedersen (Dania) 91, 3. Jason Crump (Australia) 87, 4. Chris Holder (Australia) 84, 5. Tomasz Gollob (Polska) 77, 6. Fredrik Lindgren (Szwecja) 72, 7. Emil Sajfutdinow (Rosja) 65, 8. Andreas Jonsson (Szwecja) 62, 9. Jarosław Hampel (Polska) 46, 10. Antonio Lindbaeck (Szwecja) 46, 11. Hans Andersen (Dania) 39, 12. Chris Harris (W. Brytania) 38, 13. Bjarne Pedersen (Dania) 38, 14. Peter Ljung (Szwecja) 36, 15. Kenneth Bjerre (Dania) 35, 16. Martin Vaculik (Słowacja) 28, 17. Bartosz Zmarzlik (Polska) 13, 18. Jurica Pavlic (Chorwacja) 12, 19. Thomas H. Jonasson (Szwecja) 11, 20. Josef Franc (Czechy) 9, 21. Przemysław Pawlicki (Polska) 7, 22. Michael Jepsen Jensen (Dania) 7, 23. Jason Bunyan (W. Brytania) 1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski