Po powrocie Byków na tarczy z Gdańska, trener Czesław Czernicki i Sławomir Kryjom, dyrektor sportowy zasłużonego dla polskiego sportu żużlowego klubu, swoje dalsze zawodowe losy, z własnej i nieprzymuszonej woli, powierzyli członkom zarządu Unii Leszno SSA. Wczoraj, w klubie przy ulicy Strzeleckiej, odbyło się nadzwyczajne walne zebranie udziałowców sportowej spółki.
Trener i dyrektor sportowy, złożyli raport z konfrontacji w grodzie Neptuna. - Można przegrać w Toruniu z Wiesławem Jagusiem, Chrisem Holderem, Ryanem Sullivanem i spółką, ale być bezradnym i bezsilnym przy szarżach nastolatka ze słowackiej Żarnovicy, liderom Unii zwyczajnie nie przystoi - twierdzi Ireneusz Igielski, menedżer i członek zarządu Unii.
Rozgoryczenia postawą i wynikiem potyczki w Gdańsku, nie ukrywał także prezes Józef Dworakowski.
- Nasi żużlowcy publicznie powinni uderzyć się we własne piersi i przeprosić wspaniałych kibiców za wstydliwą porażkę. To ich wina, a nie trenera, czy dyrektora sportowego. Wszyscy zawiedli w Gdańsku, liderzy i juniorzy. Za gwiazdorskie maniery zimny prysznic był potrzebny. Nad morzem zostali sprowadzeni z obłoków na ziemię - grzmiał prezes Dworakowski, główny architekt powrotu teamu spod znaku szarżującego byka na najwyższe stopnie podium drużynowych mistrzostw Polski.
To są rozgrywki sezonu regularnego, więc rewolucji kadrowej w Unii Leszno nie będzie. - Członkowie zarządu całkowicie ufają trenerowi Czernickiemu. Jest prawdziwym profesjonalistą, bez reszty oddanym swojej pracy w naszym klubie - podsumował prezes biało-niebieskich. Większość zawodników Unii była wczoraj w podróży do Szwecji, bądź Anglii. Czeka na nich dywanik w gabinecie prezesa Dworakowskiego. Rozmowy będą męskie i twarde, jak zawód, który dobrowolnie wybrali. I na premie nie mogą liczyć. Emocje w Unii Leszno szybko opadły. Dymisji Czernickiego i Kryjoma nie będzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?