Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Warto być mistrzem. A w Polsce prestiż i medale przegrywają z rachunkiem ekonomicznym

TS
Żużel przez duże "Ż" kojarzony jest głównie z takimi krajami jak Polska, Szwecja, Dania czy Anglia. To tam są najciekawsze rozgrywki ligowe, to tam też walka o medale najbardziej rozpala wyobraźnię kibiców. Także w rywalizacji indywidualnej, choć akurat w Polsce ranga finału IMP z roku na rok spada, bo dla wielu zawodników prestiż i medale przegrywają z rachunkiem ekonomicznym.

Smutne to, ale prawdziwe. Na szczęście są zawodnicy, którzy o tytuł mistrza Polski potrafią walczyć niczym lwy. W tym roku największą determinacją wykazał się Tomasz Jędrzejak, który po zdobyciu złotego medalu cieszył się jak dziecko.

- Jestem dumny z tego, co osiągnąłem. To było moje marzenie. Bardzo się też wzruszyłem, gdy tak wielu kibiców gratulowało mi tego sukcesu. Ludzie witali mnie na ulicach oklaskami, śpiewali moje imię i nazwisko. Tak było we Wrocławiu, gdzie teraz jeżdżę oraz w moim rodzinnym Ostrowie - mówił kilka dni po swoim triumfie Jędrzejak. Jak zatem widać, warto bić się o tytuł najlepszego żużlowca w Polsce.

W innych krajach takich problemów nie mają. Tam do walki o tytuł stają najlepsi z najlepszych. Inna sprawa, że często mają z tego profity. Dla przykładu mistrz Anglii za zwycięstwo w finale otrzymuje dziką kartę na turniej Grand Prix Wielkiej Brytanii. W tym roku z takiej "promocji" skorzystał Scott Nicholls. On zresztą już po raz siódmy triumfował w mistrzostwach Anglii.

Po raz pierwszy mistrzami zostali natomiast Daniel Nermark oraz Niels Kristian Iversen. Ten pierwszy przełamał hegemonię Andreasa Jonssona (wygrał trzy ostatnie finały), a Iversen po niesamowicie twardej walce okazał się lepszy od Nicki Pedersena. Jak zatem widać w Szwecji i Danii czołowi żużlowcy nie wymigują się od rywalizacji o krajowy championat.

Podobnie jest w Rosji. Tam od trzech lat niepodzielnie panują bracia Łagutowie. W poprzednich dwóch latach wygrywał Artem, a teraz zluzował go na najwyższym stopniu podium Grigorij. Ciekawie było także w połączonych mistrzostwach Słowenii i Chorwacji, gdzie zaciętą walkę o złoto stoczyli Matej Zagar i Jurica Pavlic. Obaj panowie za sobą nie przepadają, co tylko dodawało smaczku tej rywalizacji. Tym razem zwycięsko wyszedł z niej Zagar.

Są też kraje, w których o tytuł mogą ubiegać się zawodnicy zagraniczni. I tak, międzynarodowym mistrzem Węgier został… Paweł Miesiąc. Blisko wywalczenia złota na Łotwie był również Mirosław Jabłoński. On jednak musiał uznać wyższość Maksima Bogdanovsa. Czwarty w mistrzostwach Argentyny był też Adrian Gomólski. Jak zatem widać, Polacy garną się do tytułów. Szkoda tylko, że nie wszyscy i nie w swoim kraju.

Indywidualni mistrzowie krajówPolska
Tomasz JędrzejakAnglia: Scott Nicholls 
Szwecja: Daniel Nermark
Dania: Niels Kristian Iversen 
Rosja: Grigorij Łaguta
Finlandia: Timo Lahti
Norwegia: Thomas Gunnestad
Czechy: Vaclav Milik
Węgry: Paweł Miesiąc
Słowenia i Chorwacja: Matej Zagar
Australia: Chris Holder
Nowa Zelandia: Jason Bunyan 
Niemcy: Tobias Kroner
Włochy: Guglielmo Franchetti
Argentyna: Emiliano Sanchez 
USA: Billy Hamill
Łotwa: Maksims Bogdanovs
Austria: Johannes Fiala
Estonia: Ken Viidas
Holandia: Marcin Sekula

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski