Dla Duńczyka operacja był koniecznością. - Przez cały sezon zmagałem się z bólem kolana i kostki. Po zabiegu będę już mógł trenować z pełnym obciążeniem - mówi zawodnik, który mimo problemów ze zdrowiem zdołał awansować do cyklu Grand Prix. - I z tego powodu jestem niezmiernie szczęśliwy. To był mój cel na ten rok - dodaje.
W następnej edycji Grand Prix pojedzie także Lindgren, choć on tylko dzięki uprzejmości organizatorów tego cyklu, którzy przyznali mu stałą dziką kartę. Dla Szweda miniony sezon nie był bowiem udany. W powrocie do wysokiej formy Lindgrenowi ma pomóc między innymi zmiana klubu w Elitserien.
- Po dziesięciu latach przerwy wracam do Indianerny Kumla, w której zaczynałem jazdę na żużlu, gdy byłem jeszcze dzieckiem. Czuję, że to właściwy moment na taki krok. W Dackarnie Malilla spędziłem siedem świetnych lat, ale teraz nadszedł czas na zmiany. W Kumli mam 20 minut na stadion, tam mam też swój warsztat. To duże ułatwienie - mówi "Fretka".
A gdzie Szwed będzie jeździł w Polsce? Jego kontrakt z Fogo Unią właśnie wygasł, a jest ponoć kilka klubów zainteresowanych usługami tego żużlowca. Może więc i w naszej lidze Lindgren zmieni drużynę...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?