Chodzi o GOAP, czyli Związek Międzygminny Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej. Choć na dobre nie zaczął działać, ma nową siedzibę, wysokie wynagrodzenia dla zarządu i spory budżet.
Nie kwestionuję idei jego powstania. Ale sprzeciw muszą budzić wysokie koszty jego utrzymania czy rozpoczęcie pracy od ustalenia stawek dla członków zarządu. Wątpliwości budzi też konkurs, który wygrywa osoba wcześniej ogłaszająca informację o tymże konkursie.
O tym, że można inaczej, pokazuje przypadek z Giżycka. Tamtejszy bardzo podobny związek śmieciowy nie płaci złotówki członkom swojego zarządu. Nie wynajmuje nowego biurowca, lecz pracuje w jednym z urzędów.
- Troszeczkę się różnimy - usłyszałem od urzędniczki z Giżycka.
Rzeczywiście, w Poznaniu po swojemu definiujemy, co znaczy oszczędność, przejrzystość, czy rozsądne gospodarowanie.
PRZECZYTAJ KOMENTOWANY ARTYKUŁ:
Związek Międzygminny GOAP: Urzędnicy już zarabiają, a śmieciami mają zająć się od lipca [Edytuj] [Waga: 60]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?