Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Związkowcy pod Urzędem Wojewódzkim. Solidarni ze Śląskiem [ZDJĘCIA]

RED
Związkowcy pikietują pod Urzędem Wojewódzkim
Związkowcy pikietują pod Urzędem Wojewódzkim Paweł Miecznik
Wielkopolscy związkowcy z OPZZ, Forum Związków Zawodowych, "Solidarności" i pozostałych organizacji związkowych solidaryzują się ze strajkującymi związkowcami ze Śląska. We wtorek pikietowali przed Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu.

ZOBACZ TEŻ:STRAJK GENERALNY NIEWYKLUCZONY

Podobne manifestacje zaplanowane są w całej Polsce.

Pracownik to nie jest śmieć

Z głośników płyną "Mury" Jacka Kaczmarskiego, powiewają flagi Solidarności. Związkowcy mają transparenty ze zdjęciami polityków wielkopolskiej Platformy Obywatelskiej - Dzikowskiego, Tomczaka, Kalemby i Pośledni z napisami "Chcą, abyśmy pracowali do 67. roku życia. Zlekceważyli głos 2,5 miliona Polaków".

Pikiecie towarzyszy ogłuszający huk bębnów i petard, oraz gwizdy i trąbienie.

- Wszyscy, wszystkie organizacje związkowe Wielkopolski jednoczą się dziś że Śląskiem, gdzie rozpoczął się dziś strajk ostrzegawczy - przekrzykiwał huk, okrzyki i hałas Jarosław Lange, szef wielkopolskiej Solidarności. - Chcemy dziś przed wszystkimi urzędami wojewódzkimi wykrzyczeć nasze pracownicze postulaty. Jeżeli rząd nie chce rozmawiać przy stole i traktuje dialog w sposób fasadowy, my w odpowiedzi wychodzimy na ulice.

- Sprzeciwiamy się polityce rządu. Propozycja zmiany rocznego czasu rozliczeniowego pracownika to absurd! - mówi protestujący Stefan Langner, członek zarządu Wielkopolskiej Solidarności, szef związku w Exide Technologies w Poznaniu. -
Nie możemy być niewolnikami w pracy. Nie zgadzamy się na takie traktowanie.

- W ostatnim okresie rząd wprowadził wiele niekorzystnych dla pracowników rozwiązań - to chcemy dziś wykrzyczeć na ulicy i powiedzieć wojewodzie - mówił Lange. - Po kolei: nie zgadzamy się na nowelizację kodeksu pracy i uelastycznienie czasu pracy. Nigdy nie będzie naszej zgody na podwyższenie wieku emerytalnego do 67 roku życia. Tak samo - umowy śmieciowe. Pracownik to nie jest śmieć. Rząd nie podejmuje też żadnych działań by podnieść minimalne wynagrodzenie. A bieda, że aż piszczy, ludzie muszą biec i błagać pomoc społeczną o ratunek, bo nie mogą przeżyć miesiąca.

Związkowcy przekazali swoje postulaty wojewodzie Piotrowi Florkowi. Wojewoda obiecał, że przekaże je premierowi i uczyni z nich wstęp do dalszych rozmów. Zapewnił, że w Wielkopolsce jest toczy się dialog zarówno z pracownikami, jak i pracodawcami.

- Zdania na temat pomysłu uelastycznienia czasu pracy są rozbieżne i staramy się rozumieć wszystkie strony - mówił Piotr Florek. - Jesteśmy w gospodarce konkurencyjnej, z zatrudnieniem w koniunkturze bywa różnie - raz pracy jest więcej, raz mniej. Dlatego pracodawcy chcą uelastycznienia. Ale wiemy, że związki zawodowe są przeciw. Nie chcemy, by Polska stała się druga Hiszpania, więc wierzę, że możemy usiąść do stołu i wypracować wspólne stanowisko.

Wspólna manifestacja wszystkich centrali związków zawodowych działających w Wielkopolsce nie zdarza się często, chociażby ze względów ideologicznych. Działacze przekonują jednak, że sytuacja w kraju wymaga zjednoczenia.

Pikieta pod urzędem wojewódzkim, w której udział wzięło ponad pół tysiąca osób, trwała ponad godzinę. Po godz. 11 związkowcy rozeszli się do domów. Jarosław Lange na pożegnanie życzył im wesołych świąt i ostrzegał, by "nie zjedli wszystkich jajek, bo po świętach mogą się przydać do innych celów".

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski