Zwłoki Ukraińca odnalezione przy trasie kolejowej pod Koninem. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci

Zwłoki nieznanego mężczyzny zostały odnaleziono przypadkowo w nocy z 25 na 26 lipca. Kilka godzin wcześniej strażacy zostali wezwani do pożaru lokomotywy.

- Zupełnym przypadkiem natrafili na dokumenty leżące w pobliżu torów kolejowych. Wyczuwalna była również specyficzna, silna woń ludzkich zwłok w stanie rozkładu. Późniejsze czynności policji i poszukiwania prowadzone przez policjantów i strażaków doprowadziły do odnalezienia ludzkiego ciała

- informowali strażacy z OSP Golina.

I dodawali: - Rozebrane zwłoki w stanie zaawansowanego rozkładu znajdowały się w krzakach, tuż przy nasypie kolejowym w okolicach stacji kolejowej Spławie.

Czytaj więcej o sprawie: Zwłoki mężczyzny odnalezione przy trasie kolejowej z Poznania do Warszawy. Sprawę będzie wyjaśniała policja

Szybko okazało się, że zmarły mężczyzna to 45-letni obywatel Ukrainy. Na miejsce została wezwana policja i prokuratura. Ponadto zarządzono przeprowadzenie sekcji zwłok mężczyzny, zaś prokuratura w Koninie wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Ukraińca.

- W sprawie nie uzyskano jeszcze opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej przeprowadzającego oględziny zewnętrzne i sekcję zwłok mężczyzny oraz wyników badań toksykologicznych. Niemniej, na obecnym etapie postępowania, biegły wykluczył, aby do zgonu mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie

- informuje prokurator Aleksandra Marańda, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie.