Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żydzi: Władze Kalisza zakładnikiem skrajnej prawicy

Daria Kubiak
Zerwanie przez władze Kalisza porozumienia wypracowanego z trudem ze środowiskiem żydowskim w sprawie zwrotu terenu byłego cmentarza spotkało się z ostrą reakcją Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP. Padły mocne słowa.

- Czy obecne władze Kalisza stały się zakładnikiem skrajnych, marginalnych sił prawicowych,których postawa jest przejawem nacjonalizmu, antysemityzmu oraz antypolskości - ?! Zerwanie przez miasto, które powołuje się na naciski opinii publicznej, porozumienia ze środowiskiem żydowskim, wypracowanego w toku kilkunastoletnich negocjacji, w sprawie zwrotu terenu byłego cmentarza żydowskiego w Kaliszu jest dla nas szokujące - mówi Aleksander Gleichgewicht, przewodniczący filii Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich we Wrocławiu i dowodzi, że oburzone jest całe środowisko żydowskie w naszym kraju a także poza jego granicami.

Te mocne i oskarżycielskie słowa są komentarzem do ostatniego spotkania uczestników postępowania, toczącego się przed Komisja Regulacyjną ds. Gmin Wyznaniowych Żdowskich w Warszawie pomiędzy miastem Kalisz a przedstawicielami ZGWŻ które odbyło się w minioną środę w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu w sprawie przekazania ZGWŻ nieruchomości pomiędzy ulicami Nowy Świat, Skalmierzycką i Handlową, będącej terenem byłego cmentarza żydowskiego (kirkutu) założonego w XIII wieku. Negocjacje zakończyły się fiaskiem, gdyż każda ze stron pozostała przy swoim stanowisku.

Przedstawiciele ZGWŻ liczyli na to,ze obecny prezydent Kalisza zrealizuje uzgodnienia jakie zostały wypracowane z jego poprzednikiem. Przypomnijmy,że samorząd minionej kadencji, z prezydentem Januszem Pęcherzem na czele był już bardzo bliski podpisania ugody ze ZGWŻ

W pierwszej wersji uzgodnień byłe władze miasta zobowiązały się do przekazania ZGWŻ terenu niezabudowanego (boiska byłego ośrodka) oraz zabudowanego kompleksem budynków ośrodka szkolno-wychowawczego: szkoła internat, dom nauczycieli emerytów. Gmina żydowska zobowiązała się do przywrócenia przejętej nieruchomości dawnej funkcji cmentarnej. Mówiono się o stworzeniu lapidarium na około 1200 macew.

W wyniku dalszych negocjacji ZGWŻ uwzględnił interes miasta, mającego na uwadze dobro mieszkańców zabudowań objętych postępowaniem regulacyjnym oraz plany wykorzystania byłego internatu na cele społeczne, m. in na mieszkania socjalne. Ustalono kompromis, według którego gmina żydowska miała przejąć teren boiska i budynek ośrodka szkolno-wychowawczego natomiast internat oraz dom nauczycieli emerytów miasto miało użytkować przez 30 lat. 1 kwietnia w Kaliszu doszło do spotkania nowych władz miasta z przedstawicielami ZGWŻ

- Mieliśmy nadzieję, że po tym spotkaniu podsumowującym ugoda zostanie zawarta na wynegocjowanych wcześniej warunkach. Niestety, miasto nie podpisało protokołu, sporządzonego po tym spotkaniu, co jest pogwałceniem dobrego zwyczaju mówiącego o tym, że umów należy dotrzymywać – mówi Aleksnader Gleichgewicht.

Swoje nowe stanowisko w kwestii zwrotu byłego cmentarza władze miasta zaprezentowały 22 czerwca br. w Warszawie przed Komisją Regulacyjną ds. Gmin Wyznaniowych Żdowskich. Miasto złożyło wówczas wniosek o umorzenie w części postępowania regulacyjnego. Wśród argumentów miasta zasadnicze znaczenie mają dwa. Jeden to ten, że strona żydowska, zwracając się z wnioskiem do komisji regulacyjnej o wszczęcie postępowania, nie przedstawiła dokumentów potwierdzających prawo własności do terenu cmentarza, wskazując jedynie działki, które wchodziły w jego skład. Natomiast drugi równie ważny argument to ten, że w trakcie toczącego się postępowania regulacyjnego Sąd Rejonowy Kaliszu , postanowieniem z dnia 31 stycznia 2015 roku stwierdził, że Skarb Państwa już w styczniu 1985 roku nabył przez zasiedzenie tytuł własności do działek zajmowanych przez kompleks budynków byłego ośrodka szkolno-wychowawczego (działka 143/17) oraz boisko i przylegające do niego zabudowania gospodarcze (działka 144).

To zdaniem miasta wzbudza wątpliwości opinii publicznej co do konieczności przekazania tych nieruchomości ZWGŻ We wniosku miasta wspomniano także o protestach i apelach kierowanych do prezydenta przez organizacje i partie polityczne (Stowarzyszenie Kaliscy Patrioci, Kongres Nowej Prawicy, Solidarna Polska Kalisz oraz ONR Brygada Wielkopolska).

Zdaniem władz Kalisza są to ,,trudne do przezwyciężenia przeszkody'' jak napisano we wniosku. Miasto zastrzega w nim także, że nie może zupełnie zignorować opinii publicznej oraz wątpliwości i obaw mieszkańców budynków, znajdujących się na terenie wobec którego toczy się postępowanie. Władze miasta wskazują także że z tych właśnie powodów ugoda nie zyskała akceptacji wojewody wielkopolskiego.

Kierując się względami społecznymi miasto uznało,ze wszystkie działki zabudowane nie powinny podlegać zwrotowi.
Warto przypomnieć,ze w lipcu tego roku Rada Miejska Kalisza podjęła uchwałę intencyjną o ponownym wykorzystaniu obiektów ośrodka szkolno - wychowawczego przy ul. Handlowej na cele edukacyjne. Ma zostać do niego przeniesiony inny ośrodek szkolno-wychowawczy dla dzieci z wadami słuchu z ul Kordeckiego.

To co miasto nazywa liczeniem się z opinią publiczną dla przedstawicieli Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich jest nieuzasadnionym radykalizm i zaprzeczeniem wielowiekowej tradycji tolerancji jaką od zawsze szczycił się Kalisz.

- Czy posługiwanie się dobrem dzieci niesłyszących nie jest tylko pretekstem do tego, aby ugoda nie została zawarta?! Czy miasto ponownie chce prowadzić działalność edukacyjno- wychowawczą na terenie usłanym kośćmi naszych przodków ?! – pyta Aleksander Gleichgewicht.

-
Przy tak dużych rozbieżnościach podczas spotkania w Poznaniu, z udziałem m.in. Michaela Schudricha,naczelnego rabina Polski, wicewojewody Doroty Kinal w roli mediatora oraz wiceprezydenta Kalisza Piotra Kościelnego trudno było o kompromis.
Przedstawiciele samorządu Kalisza poddali w wątpliwość rzeczywiste granice dawnego cmentarza żydowskiego. Piotr Kościelny wspomniał także o nowych faktach, które mogą ograniczać roszczenia środowiska żydowskiego.

Wiceprezydent Piotr Kościelny przypomniał, że weryfikacja stanowiska miasta nastąpiła w interesie mieszkańców a nie pod naciskiem jakiejkolwiek grupy społecznej czy politycznej. Zaapelował jednocześnie, aby w negocjacjach unikać argumentacji politycznej, z czym uczestnicy spotkania w UW zgodzili się.

‒ Wypowiedziami przedstawicieli Związku Gmin Wyznaniowych Żdowskich w RP jesteśmy zaskoczeni i pozostawiamy je bez komentarza ‒ powiedział Piotr Kościelny.

Jeśli kolejne spotkanie mediacyjne, które ma odbyć się w październiku i tym razem nie doprowadzi do kompromisu ostateczną i nieodwołalną decyzję podejmie Komisja Regulacyjna. A stronom postępowania pozostanie już tylko się z nią pogodzić...

Oficjalne stanowisko władz Kalisza

Działamy w interesie mieszkańców

W dniu 19 sierpnia 2015 roku odbyło się spotkanie uczestników postępowania regulacyjnego, to jest Wojewody Wielkopolskiego, Prezydenta Miasta Kalisza, Marszałka Województwa Wielkopolskiego z wnioskodawcami, a więc Związkiem Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, na czele z Michaelem Schudrichem, Naczelnym Rabinem Polski.

Reprezentantem Kalisza był Piotr Kościelny, Wiceprezydent Miasta, oraz pracownicy Wydziału Gospodarowania Mieniem Urzędu Miejskiego w Kaliszu. Rolę gospodarza i mediatora, z uwagi na publiczny charakter sprawy, którą zainteresowały się władze państwowe, pełniła Pani Dorota Kinal, Wicewojewoda Wielkopolski.

Podczas spotkania obie strony podtrzymały swoje wcześniejsze stanowiska, wyrażone w Warszawie przed Komisją Regulacyjną do Spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich.

W trakcie mediacji wiceprezydent Piotr Kościelny poddał w wątpliwość rzeczywiste granice dawnego cmentarza żydowskiego. Kolejne wątpliwości władz miasta potwierdzają nowe fakty, które mogą ograniczyć roszczenia strony żydowskiej. Uczestnicy spotkania zaakceptowali wniosek mediatora, aby oceny nowych materiałów i kolejne spotkanie odbyć za dwa miesiące.
Wiceprezydent Piotr Kościelny kilkukrotnie podkreślał, że nowe władze miasta Kalisza dokonały weryfikacji stanowiska w interesie mieszkańców, a nie jakiejkolwiek grupy społecznej czy politycznej. Zaapelował do strony żydowskiej, aby unikać argumentacji politycznej, co spotkało się ze zrozumieniem mediatora oraz akceptacją strony żydowskiej.

Niestety, pojawiające się w kaliskich mediach wypowiedzi przedstawicieli strony żydowskiej pokazują, że to aspekt polityczny, a nie rzetelna ocena sprawy, stanowi jej meritum.

‒ Wypowiedziami przedstawicieli Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP jesteśmy zaskoczeni i pozostawiamy je bez komentarza ‒ powiedział Piotr Kościelny.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski