Zygmunt Frankiewicz, szef ZMP: Samorządy będą walczyć o pieniądze

Jakie wyzwania w nowej kadencji stoją przed ZMP?

Zygmunt Frankiewicz: Jest mnóstwo do zrobienia. Warunki funkcjonowania samorządów w Polsce nie są złe, ale daleko im do doskonałości. Np. jakość legislacji jest fatalna. A to samorządy są głównymi konsumentami tego co wyprodukuje parlament. Jeżeli są tam błędy, to my mamy trudniejszą pracę, mniej dochodów, więcej problemów. Ciągle się z tym zmagamy. Jednym z zadań ZMP, jest ochrona samorządów przed psuciem prawa.

Co najbardziej boli samorządy?
Zygmunt Frankiewicz: Finanse. Sporo jest "skoków" na nasze pieniądze. Tymczasem oczekiwania mieszkańców w stosunku do władz są na miarę XXI wieku, a w tej chwili często nie wystarcza na to pieniędzy. Obecnie osłabia się budżety gmin, powiatów i to na taką skalę, że powoli robi się to groźne dla funkcjonowania samorządów. Powinniśmy się upominać o to co zostało bezprawnie, wbrew konstytucyjnym zapisom zabrane samorządom. Dlatego będziemy kontynuować walkę podjętą w minionej kadencji przez ZMP oraz Śląski Związek Gmin i Powiatów, któremu jeszcze przewodniczę. Chcemy też dążyć do uporządkowania prawa, bo ten chaos legislacyjny, próba regulacji przez parlament nie tylko zadań samorządów, ale i sposobu ich wykonywania, bardzo utrudniają naszą pracę i osłabiają jej efekty.

Które ustawy wymagają pilnej poprawy?
Zygmunt Frankiewicz: Nie ma tyle czasu, by wszystkie je wymienić. Właściwie czego nie dotknąć, to wymaga zmian. Ustawa o finansach publicznych jest niedoskonała, a do tego niedostatecznie przestrzegana; ustawa o planowaniu przestrzennym czy nowe mapy powodziowe, powodujące ogromne roszczenia finansowe w stosunku do miast i gmin.

Czy biuro ZMP zostanie przeniesione do innego miasta?
Zygmunt Frankiewicz: To w ogóle nie wchodzi w rachubę. Siedziba ZMP powinna być w Poznaniu.