Dramat Warty Poznań. Gole w ostatnich minutach dobiły Zielonych. Oceny piłkarzy Piotra Tworka po meczu z Lechią Gdańsk
POMOCNICY
MICHAŁ KOPCZYŃSKI 4
Za mało pomagał w środku Łukaszowi Trałce. Nie potrafił opanować środka pola. W drugiej połowie szukał rzutu karnego, ale sędzia podjął dobrą decyzję, nie dyktując go. Piłkarsko ma umiejętności, ale prezentuje się jak cała drużyna.
ŁUKASZ TRAŁKA 6 (grał do 74. minuty)
Dobrze wyglądał od pierwszych minut. Pracował w odbiorze i momentami nawiązywał do formy z poprzedniego sezonu. Uratował też swój zespól przed stratą gola, bo wybił piłkę z linii bramkowej.
MARIO RODRIGUEZ 5 (grał do 55. minuty)
W pierwszej połowie powinien przełamać nieskuteczność Warty, ale w sytuacji sam na sam strzelił obok bramki. I to nie wszystko, bo przed przerwą trafił jeszcze… w słupek. Sam pewnie nie wie, jakim cudem nie strzelił gola? Mógł odmienić los swojej drużyny...
SZYMON CZYŻ 4
Za często znikał na boisku. Mało go było w ofensywie. Po przerwie się poprawił, ale od niego oczekuje się zdecydowanie więcej, bo przyszedł przecież z Lazio Rzym. Na usprawiedliwienie można powiedzieć, że nie miał łatwo z rosłymi zawodnikami Lechii, ale... miał już jednak czas przywyknąć do realiów ekstraklasy.
JASON PAPEAU 6 (grał do 74. minuty)
Był najaktywniejszy w ofensywie ze wszystkich warciarzy, ale do momentu, kiedy odgrywał piłkę. Te zagrania były najczęściej złe i prowadziły do strat. Brał na siebie ciężar gry w ataku i dobrze asekurował w defensywie Grzesika, przerywając kilka razy ataki Lechii.
Zobacz oceny piłkarzy Piotra Tworka za spotkanie z Lechią Gdańsk --->