4 z 6
Poprzednie
Następne
Falstart Lecha Poznań. Nasze wnioski po remisach w Mielcu i Legnicy
3. Bezproduktywny środek pomocy
Grając na dwóch defensywnych pomocników przeciwko tak słabemu rywalowi jak Miedź, Lech sam podcina sobie skrzydła. Przed meczem van den Brom mówił, że potrzebuje więcej kreatywnych zawodników, a cały mecz na ławce przesiedział Nika Kwekweskiri, a dopiero w samej końcówce wszedł Afonso Sousa. W posunięciach holenderskiego trenera nie widać konsekwencji. Przecież wystarczy spojrzeć na statystyki Murawskiego (na zdjęciu) i Karlstroema. Oni błyszczą, przy rozbijaniu ataków przeciwnika, natomiast gdy trzeba szybko i zaskakująco rozegrać piłkę już niekoniecznie. Wnioski z meczu ze Stalą nie zostały wyciągnięte.
Zobacz kolejne zdjęcie ---->