Lech Poznań - Austria Wiedeń 4:1. Fiołki oklapły i zostały rozbite! Zobacz jak oceniliśmy lechitów

BRAMKARZ I OBROŃCY

Filip Bednarek 7
Tak jak w Charleroi, dwa lata temu obronił, rzut karny. To była niezwykle ważna interwencja, bo przy stanie 1:1. Poza tym obronił dwa strzały Grubera. Przy wyrównującym golu dla Austrii, wybronił pierwsze uderzenie, ale został zaskoczony dobitką, przy której wyglądał niezbyt szczęśliwie. W sumie jednak trzeba go bardzo pochwalić.

Joel Pereira 7
Żołnierz van den Broma w pierwszej części grał przeciętnie. Jego podania do skrzydłowych były niedokładne. Ale po zmianie stron grał już świetnie. Podanie do Skórasia przy drugim golu - palce lizać! Miał też udział przy czwartej bramce.

Lubomir Satka 6
Przy golu w pierwszej części rywal wyskoczył mu zza pleców. Chyba zlekceważył tę akcję. Lecz po zmianie stron niemal bezbłędny. Wygrywał pojedynki w powietrzu i na ziemi.

Antonio Milić 6
Kilka razy potrafił załatać dziury w obronie Lecha. Kiedy trzeba było, ofiarnie interweniował. Pewny punkt obrony.

Pedro Rebocho 2 (grał do 45 minuty)
Większość groźnych akcji wiedeńczycy prowadzili lewą stroną, gdzie Rebocho wyraźnie sobie nie radził. Dwa razy Gruber w dobrej pozycji strzelał zbyt słabo, ale fakt, że dochodził do sytuacji wiele mówi. No i ten faul w polu karnym, po którym był karny dla gości, też świadczy w jak słabej był dyspozycji.