Lech Poznań: Czy do Kolejorza trafią ulubieńcy Adama Nawałki?
Krzysztof Mączyński został przesunięty do drużyny rezerw Legii. Odkąd Sá Pinto pracuje w Legii, pomocnik tylko raz wyszedł w pierwszym składzie - w meczu z Dudelange (2:2). Potem dostał tylko jedną szansę, z Wisłą Płock (1:4). W kolejnych meczach Sá Pinto wolał w środku pola wystawić duet Cafú - Domagoj Antolić. O niedawnym reprezentancie Polski zapomniał.
Portugalski szkoleniowiec, uważa, że Mączyński psuje atmosferę w jego szatni, brakuje mu entuzjazmu i chęci do pracy. Pomocnik ma też problemy zdrowotne. Legia chce się go pozbyć, bo zarabia jeszcze więcej niż Pazdan, a nie daje kompletnie nic drużynie. Dlaczego więc miałby znaleźć się w Lechu? Nawałka preferuje system gry w trzema ósemkami. W Poznaniu ma do dyspozycji Gajosa, Tibę, Raduta oraz Cywkę, więc pozyskanie tak drogiego piłkarza jak Mączyński, na dodatek nie gwarantującego odpowiedniej jakości, wydaje się pomysłem absurdalnym. Naszym zdaniem szanse tego transferu wynoszą 10 procent.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
SPRAWDŹ TEŻ: Pięć rzeczy, które musi do końca roku poprawić w Kolejorzu Adam Nawałka