Lech Poznań - Dinamo Batumi 5:0 (3:0). Kolejorz rozniósł rywala. Zobacz, jak oceniliśmy lechitów
NAPASTNIK I ZMIENNICY
Mikael Ishak 6
Szarpał, walczył z obrońcami, popisał się też strzałem wysoko w trybuny. Ale asysta przy golu Amarala palce lizać. Długo czekał na 10. bramkę w europejskich pucharach, ale po podaniu Sousy w doliczonym czasie gry trafił do siatki.
Gio Citiaishwili 3 (grał od 66 minuty)
Miał kapitalną sytuację w 75 min. po błędzie środkowego obrońcy, ale nie trafił w bramkę.
Alan Czerwiński 4 (grał od 67 minuty)
Po jego wejściu obrona Lecha dała dwa prezenty rywalom, ale na szczęście nie miało to wpływu na wynik.
Afonso Sousa, Antoni Kozubal i Dawid Szymczak grali zbyt krótko by ich ocenić. Portugalczyk popisał się asystę przy golu Ishaka, Kozubal miał świetną szansę, by zdobyć szóstego gola.
CZYTAJ RELACJĘ: Lech Poznań deklasuje Dinamo Batumi 5:0 i jest już jedną nogą w kolejnej rundzie pucharów. To był koncertowy mecz Michała Skórasia [ZDJĘCIA]