4 z 8
Poprzednie
Następne
Lech Poznań i Warta Poznań zaczynają sezon od porażek - jakie były najsłabsze ogniwa w obu zespołach w ich pierwszym meczu?
JAKUB KAMIŃSKI
Nastolatek już w końcówce poprzedniego sezonu dostał zadyszki. Ktoś powie, że 18-latek ma prawo do nierównej formy i trudno od niego oczekiwać, że w każdym meczu będzie bohaterem i strzelcem dwóch goli. Racja, ale trzeba pamiętać o tym, żeby młodych piłkarzy prowadzić z wyczuciem i ewolucyjnie rozwijać. Tymczasem w Lechu Filipa Marchwińskiego sprzedawano roku temu już do kilku lig za co najmniej 10 mln euro, po czym sześć miesięcy później odsyłano... go do rezerw. Może warto zadbać o to, by Kamiński nie poszedł śladem "Marchewy" i żeby wciąż robił postępy, a nie był obwiniany za brak skuteczności czy niewłaściwe wybory.
Zobacz pozostałe najsłabsze ogniwa ---->