Lech Poznań: Najpierw sam prosił o transfer, a potem musiał odejść. Historia Djordje Crnomarkovicia w Kolejorzu
3. Łapał dużo kartek
Serb zagrał w wyjściowym składzie w pierwszych ośmiu meczach ligowych, w których dwa razy wyleciał z boiska za dwie żółte kartki (z Wisłą Płock i Lechią Gdańsk). Po odbyciu kary zawieszenia Djordje wszedł z powrotem do składu na cztery spotkania (dwie wygrane i dwie porażki - w tym z Legią), ale po meczu z Zagłębiem Lubin, w którym Serb popełnił sporo błędów, w tym kluczowy przy golu dla Zagłębia, cierpliwość u Dariusza Żurawia się wyczerpała.
Stoper wypadł ze składu na sześć ligowych spotkań i co ciekawe, Kolejorz nie przegrał żadnego z tych meczów (3 zwycięstwa, 3 remisy i tylko 3 stracone gole).
Djordje Crnomarković z konieczności wystąpił w meczu kończącym 2019 roku z Arką Gdynia. Zawinił przy stracie gola. Dał się zbyt łatwo wyprzedzić Fabianowi Serrarensowi.
- Jest ostatnim środkowym obrońcą, którego mogłem wystawić i dlatego wystąpił - tłumaczył ten wybór trener Żuraw
Czytaj dalej---->