Lech Poznań - Śląsk Wrocław. Wynik 0:0. Hit jak zupa bez pieprzu i soli. Zobacz oceny lechitów
POMOCNICY
Jesper Karlstroem 5
W pierwszej części, dwa razy głęboko zbiegł na skrzydło, ale z pola karnego nie potrafił dobrze dograć piłki partnerom. W defensywie spisywał się nieźle, ale dał za mało impulsów do przodu.
Nika Kwekweskiri 5 (grał do 75 minuty)
W zbyt dostojnie biegał po boisku i tak samo podawał. Brakowało przede wszystkim przyspieszenia akcji i z tego powodu defensywa Śląska, nadążała za akcjami Lecha. W drugiej części, gdy Lech prowadził atak pozycyjny, też raczej grał na alibi.
Ali Gholizadeh 4 (grał do 75 minuty)
Popisał się niezłym dryblingiem w 1 min., ale aż do minimalnie niecelnej wrzutki do Marchwińskiego w 21 min. prawie niewidoczny. Potem niestety niewiele mu wychodziło. Gdy próbował zagrać niekonwencjonalnie, to się mylił.
Kristoffer Velde 5
Miał pierwszą dobrą okazję już w 9 min. lecz strzelił tam, gdzie był bramkarz Śląska. Potem kilka razy próbował przedzierać się przez obronę Śląska, ale bez powodzenia. Po zmianie stron widzieliśmy jego gorsze oblicze. Miał zbyt dużo strat i niecelnych podań. W końcówce wywalczył rzut wolny, ale to za mało, by dać mu więcej niż ocenę wyjściową.
Filip Marchwiński 5
Tak jak Velde, próbował wedrzeć się w pole karne, ale był podwajany i przegrywał pojedynki. Po zmianie stron miał dobrą sytuację w 47 min. ale użył za dużo siły przy strzale z ostrego kąta.
Próbował grać kombinacyjnie, ale nie był to jego najlepszy dzień.