Lechia Gdańsk - Lech Poznań 1:2: Oceniamy piłkarzy Kolejorza po porażce. Kto był najsłabszy na boisku?
Obrońcy:
Robert Gumny 5
Sporo akcji przechodziło jego stroną. Miał problemy z upilnowaniem Udovicicia, a dodatkowo cały czas musiał radzić sobie z podłączającym się lewym obrońcą Filpem Mladenoviciem. Mało dawał do przodu.
Thomas Rogne 4
Gubił się przy pressingu rywali i łatwo radzili sobie z nim ofensywni zawodnicy Lechii. Gdyby nie drobny uraz Lubomira Satki, to Rogne pozostałby na ławce rezerwowych.
Djordje Crnomarković 5
Grał pewnie od początku meczu. Imponował celnymi podaniami. Najlepszy ze wszystkich obrońców Lecha, ale nie upilnował Sobiecha przy drugiej bramce. Musiał kończyć mecz na lewej obronie z powodu kontuzji Kostewycza i skończył go z drugą czerwoną kartką w tym sezonie.
Wołodymyr Kostewycz 5 (grał do 61. minuty)
Próbował podłączać się do przodu, ale miał sporo roboty z tyłu, a tam radził sobie słabo. Musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.
Zobacz oceny pozostałych zawodników ---->