MKTG SR - pasek na kartach artykułów
3 z 6
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Co prawda za wynik odpowiadają piłkarze, ale trudno nie...
fot. adam jankowski / polska press

Legia Warszawa - Raków Częstochowa. Pięć wniosków po meczu o Superpuchar Polski

Pozbawieni kreatywności

Co prawda za wynik odpowiadają piłkarze, ale trudno nie przypisywać winy za porażkę Legii Czesławowi Michniewiczowi i jego decyzjom. Jak pokazała pierwsza połowa, przecenił umiejętności kreowania akcji przez Rafaela Lopesa i Ernesta Muciego. Portugalczyk i Albańczyk to napastnicy, ustawieni za Pekhartem zawiedli. Nie ma co ich porównywać do pozostawionych na rezerwie Luquinhasa i Bartosza Kapustki (obaj weszli w 58. minucie), bo to bez sensu. Michniewicz na własne życzenie pozbawił więc zespołu polotu w akcjach ofensywnych. Jakby tego było mało, wyglądało na to, że Lopes i Muci męczyli się na powierzonych im pozycjach. Z kolei wahadłowi, czyli siła Legii niemal od roku, nie mieli z kim rozgrywać piłki. Inna sprawa, że goście w pierwszych 30 minutach grali wysokim pressingiem (a później po prostu mądrze), co przeszkadzało legionistom złapać rytm.

Zobacz również

Koncert z okazji Dnia Matki

Koncert z okazji Dnia Matki

Giro d'Italia. Lider wyścigu Pogacar wygrał skrócony 16. etap

Giro d'Italia. Lider wyścigu Pogacar wygrał skrócony 16. etap

Polecamy

Słynne miasteczko wypowiada wojnę turystom! Chcą opłat za zwiedzanie cudu natury

Słynne miasteczko wypowiada wojnę turystom! Chcą opłat za zwiedzanie cudu natury

Świątek z największą liczbą rankingowych punktów od US Open 2015

Świątek z największą liczbą rankingowych punktów od US Open 2015

Przychody firm zgodne z przewidywaniami lub większe. Raport Intrum

Przychody firm zgodne z przewidywaniami lub większe. Raport Intrum