Lekarze z Matki Polki w Łodzi naprawili serce 16-latki z Odessy. Dziewczynka jest zdrowa, bo Polska leczy uchodźców
Kardiochirurdzy z Matki Polki od dawna współpracowali kardiologami z Odessy, chcieli nawet przeprowadzić dla nich szkolenie z tego sposobu wszczepiania zastawek. Okazało się jednak, że nie ma to sensu – tego typu operacje nie są na Ukrainie refundowane i pacjentów i tak nie byłoby na nie stać.
Prof. Moszura podkreśla, że operacja była możliwa dzięki otwartości polskiego społeczeństwa i władz na uchodźców. - Gdyby wojny nie było, ta dziewczynka musiałaby być operowana w sposób tradycyjny – mówi kardiolog.
Teraz Natalia z mamą Swietłaną chcą wrócić do Odessy. Chociaż miasto jest ostrzeliwane, ich dom jest nadal cały, na pacjentkę czekają brat, tata i dziadkowie. Na razie jednak lekarze z Matki Polki umieścili je w domu gościnnym łódzkiej gminy żydowskiej, który został przekazany uchodźcom.
ZDJĘCIA >>>
.