3 z 4
Poprzednie
Następne
Liderzy partii jeżdżą po kraju. O odwiedzanych miejscach wiedzą niewiele [GALERIA]
Twarz lidera miała też pomóc rozwiązać problem Poznania. W ubiegłym roku Leszek Miller, szef SLD, odwiedził tu Gimnazjum Nr 24. Miał wspomóc rodziców i nauczycieli broniących szkoły przed likwidacją. Pytany przed przyjazdem o radę, jaką im da, mówił tylko, że nadal się przygotowuje. A kiedy już się pojawił, przyznał: - Nie przyjeżdżam z żadną cudowną receptą. Chcę dowiedzieć się, jak wygląda polityka rządu dotycząca zasilania samorządów pieniędzmi na oświatę - mówił Miller.
A podczas innej wizyty w Poznaniu, mówiąc o przygotowaniach do wyborów samorządowych, nieco zmieszany przyznał, że nie wie, kto był kandydatem SLD na prezydenta Poznania. Dziennikarze wskazali mu, że SLD w ostatnich wyborach nie miał swojego kandydata.