Liderzy partii jeżdżą po kraju. O odwiedzanych miejscach wiedzą niewiele [GALERIA]

Lokalnych spraw, wbrew zapowiedziom, nie poruszał też Jarosław Kaczyński, odwiedzając w kwietniu wielkopolskie miasta. W Środzie Wlkp. i Nowym Tomyślu mówił o programie PiS m.in. w dziedzinie zatrudnienia, podatków, OFE, służby zdrowia. Gdy na koniec spotkania w tym pierwszym mieście mieszkańcy pytali o pomysł prezesa PiS na rozwiązanie sytuacji zadłużonego szpitala w Środzie i Śremie, padły tylko ogólnopolskie, niezbyt szczegółowe hasła.
W Nowym Tomyślu miało być lepiej, bo prezes, dostając związany z miastem wiklinowy kosz, zapowiedział, że do tematu lokalnej tradycji powróci. Tak się jednak nie stało. Może i lepiej? Jarosław Kaczyński mógłby zaliczyć wpadkę. Jak np. jego partyjna koleżanka, która niedawno pomyliła Śląsk z Zagłębiem.