4 z 10
Poprzednie
Następne
Łódź. Proces Grzegorza Łuczaka. Prokuratura twierdzi, że był autorem skoku stulecia w Swarzędzu, gdzie zrabowano 8 mln zł
Chodziło o napad na bankowóz, o którym Marta S. dowiedziała się z gazet. Wkrótce Grzegorz Łuczak miał mieć załamanie nerwowe. Trafił do szpitala, zaś Marta S. zaopiekowała się jego dziećmi i domem. Potem bez pożegnania wyjechał za granicę. Po pewnym czasie do Marty S. zgłosił się jej znajomy i poprosił o pieniądze na adwokatów dla oskarżonego. Kobieta dała 4 tys. zł oraz zaciągnęła kredyt wysokości 20 tys. zł, który do dzisiaj spłaca. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>