Nie musimy już podejmować ekstremalnych wyborów
Sumienność, uczciwość, rozwaga
dr Marek Rezler, historyk i znawca Powstania Wielkopolskiego:
Wychodzę z założenia, że nie można rozgraniczać wartości. Jesteśmy za bardzo przyzwyczajeni do klasyfikowania wartości. A te różnią się w różnych środowiskach i różnych częściach kraju. Poza tym obecnie żyjemy w innych czasach i okolicznościach, więc nasze wartości także się zmieniają. Niezmienny powinien być jednak patriotyzm rozumiany jako sumienność, uczciwość czy pracowitość. Patriotyzm to też rzetelność w wykonywaniu swoich obowiązków i lojalność w stosunku do ojczyzny. To powinny być cechy porządnego człowieka. Czymś innym jest już jednak naśladowanie zachowań i stylów działania z przeszłości.
Zachowania, tradycje i cechy charakterystyczne dla Wielkopolski z tamtego okresu zasługują na kultywowanie. Łatwo zauważyć wielką konsekwencję, zwłaszcza od początków XIX wieku po upadku Napoleona, gdy w Wielkopolsce podjęto ideę pracy organicznej. To był sposób na życie, który ludzie uznali za właściwy, a nie nastawianie się na walkę za wszelką cenę, która jak czas pokazał, była bezsensowna. Wielkopolanie oczekiwali na korzystną sytuację polityczną w Polsce i na świecie. Praca organiczna i gotowość do walki w odpowiednim momencie przyniosły efekty.
Podstawowym zachowaniem, które powinniśmy naśladować jest rozwaga przy działaniu i niezapominanie o wartościach patriotycznych, które powinny być wpojone u każdego. Dotąd nie chwaliliśmy się Powstaniem Wielkopolskim mając nadzieję, że ktoś je w końcu zauważy i doceni. Bardzo dobrze, że podjęta została akcja „Chwalimy się Powstaniem”. Wielką pracę w ostatnich latach wykonała również Wiara Lecha. I to powoli zaczęło przynosić efekty.
Dzisiaj tradycja Powstania Wielkopolskiego jest bardzo żywa na „landach”. Tam wciąż kultywuje się zwyczaje z okresu powstańczego, a pamięć o powstańcach jest szeroka. Poznań rozpoczął powstanie, ale wszystko utrwalił teren i mniejsze ośrodki. Na koniec pamiętajmy jednak, że kraj nie żyje po to, by walczyć, ale by się rozwijać. Dążmy do zgody a nie awantur.