Oceniamy piłkarzy Warty Poznań w meczu ze Stalą Mielec 0:0. Zieloni spoczęli na laurach?
POMOCNICY
JAN GRZESIK 4
Początek miał obiecujący i trener Piotr Tworek mógł być zadowolony, że znów go przesunął z defensywy do pomocy. Z każdą upływającą minutą uniwersalny żołnierz Warty tracił jednak na wartości. Miał problemy z rozgrywaniem piłki w trójkątach i nie dawał Zielonym w ofensywie tego, co zwykle.
MATEUSZ KUPCZAK 4
Przeciętny występ defensywnego pomocnika. Mozolnie pracował na to, by odciążyć kolegów z obrony, a kiedy była okazja uruchamiał Łukasza Trałkę. Gdyby jeszcze więcej zdziałał przy stałych fragmentach gry, to mówilibyśmy o tym, że miał decydujący wpływ na wynik i przebieg tego przeciętnego spotkania.
ŁUKASZ TRAŁKA 5
Zaczął bez błysku, bo fatalnego podania. Potem jednak „Trała” się rozkręcił i kilka razy napędził grę beniaminka ekstraklasy. Nie mógł być też zachwycony efektem swoich podań po stałych fragmentach gry. Wiadomo jednak, że jest sercem Zielonych i sama jego obecność w środku pola dodaje warciarzom pewności siebie.
MACIEJ ŻURAWSKI 4
Nieopierzony jeszcze pomocnik nie miał swojego dnia. Miał dużo strat i rajdów, po których akcje Warty zamiast nabrać rozpędu radykalnie się kończyły. Nierówna forma to jednak coś normalnego u młodego zawodnika, więc trener Piotr Tworek powinien mu za tydzień dać kolejną szansę i liczyć na pełną rehabilitację.
MAKANA BAKU 6
Niemiecki skrzydłowy nie mógł w sobotę rozwinąć skrzydeł. Być może Leszek Ojrzyński solidnie odrobił pracę domową i zwrócił swoim zawodnikom uwagę, by odcinać szybkiego piłkarza od podań. Inna sprawa, że Baku w meczu ze Stalą nie miał za bardzo z kim grać. Jego intencje kompletnie rozmijały się z myślami kolegów. Szkoda, że piłka po jego strzale w doliczonym czasie gry nie wylądowała w siatce, tylko na poprzeczce.
Zobacz oceny pozostałych piłkarzy --->