Święta w cieniu inflacji. Choć mięso i wędliny drożeją, Polacy i tak kupią je na Boże Narodzenie. Jak wygląda proces wędzenia?
Przepis na domową wędzoną kiełbasę
O ile kiełbasa kupiona u lokalnego rolnika daje nam gwarancję jakości i świeżości produktu, o tyle można się też pokusić o jej samodzielne przygotowanie. Wszystko zależy od tego, czy posiadamy małą wędzarnię, czy większy punkt usytuowany np. w ogrodzie. Bazą mięsną może być np. karkówka i słonina. Zmielone mięso łączymy z przyprawami, peklosolą i chłodzimy przez dobę. Po tym czasie dodajemy szklankę wody i kleimy masę. Nadziewamy nią jelita. Można do tego użyć odpowiedniego sprzętu lub nakładki na maszynkę do mielenia.
Pierwszym etapem jest osuszanie. Gotowe kiełbasy powinny odczekać w temperaturze 30 stopni minimum 1,5 h. Dopiero potem podnosi się temperaturę komory do 75 stopni. Wędzenie trwa kilka godzin. Na sam koniec jeszcze zwiększa się ciepło do 90 stopni i trzyma mięso przez kolejne pół godziny. O tym, że nasze wyroby są gotowe, świadczy brązowy kolor i temperatura w środku (ok. 70 stopni).