4 z 6
Poprzednie
Następne
Takie zwycięstwo było Lechowi bardzo potrzebne. Oto pozytywy demolki w Poznaniu!
3. Sportowa złość Velde
U Norwega dostrzec można było sportową złość. Był dopiero trzecim wyborem van den Broma na skrzydle. Holender nie dał mu pograć - na co bardzo liczył - przeciwko Bodo/Glimt (tylko 17 minut w dwumeczu), a po zmarnowaniu bardzo dobrej okazji w starciu z Zagłębiem nie wyszedł na drugą połowę. W piątek dostał szansę i w pełni ją wykorzystał, strzelając dwa ładne gole. Pokazał tym samym, że można na niego liczyć. Velde ostatnią ligową bramkę też strzelił przeciwko Lechii w jesiennym starciu w Gdańsku.
Zobacz kolejne zdjęcie ---->