To na tym meczu Lecha Poznań z Widzewem kibice siedzieli... na murawie. Pamiętne mecze Kolejorza z łodzianami
1984 rok: Lech Poznań - Widzew Łódź (0:1)
Ligowy mecz, który odbył się w kwietniu, został szczególnie zapamiętany nie przez wydarzenia na boisku, a przez to, co działo się wokół niego Stadion Lecha, który mógł pomieścić maksymalnie nieco ponad 23 tysiące widzów, natomiast klubowe dokumenty podają, że sprzedano ok. 30 tysięcy wejściówek. Aby tego było mało, wielu kibiców weszło na ten pojedynek bez biletu. Fani siedzieli dosłownie wszędzie: na płotach, elektrycznym zegarze, a także wokół płyty. Mówi się, że na stadionie mogło być ok. 40 tys. widzów.
Sędzia Roman Kostrzewski, który w tym meczu odniósł kontuzję i musiał zostać zastąpiony, zezwolił na rozegranie meczu w dość nietypowych i ryzykownych warunkach. Kibice jednak pokazali ogromną klasę i zachowywali się bardzo kulturalnie. Niestety w tym pojedynku lepszy okazał się Widzew po trafieniu Mirosława Myślińskiego. Nie przeszkodziło to jednak Kolejorzowi na zdobycie drugiego w historii tytułu mistrza Polski. Lech miał na koncie 42 punkty, czyli tyle samo co... Widzew Łódź.
Zobacz kolejny mecz --->