Trener Lecha Poznań zamieszał w składzie. Kto wyszedł zwycięsko z jego eksperymentów? Nasze wnioski po meczu z Miedzią
3. Filip Dagerstal rzuca rękawicę Miliciowi i Salamonowi
Po raz pierwszy zobaczyliśmy na boisku Filipa Dagerstala i trzeba przyznać, że bardzo pozytywnie nas zaskoczył. Szwed, który miał trochę problemów zdrowotnych podczas przygotowań, pokazał, że jest wartościową opcją w defensywie. Zaliczył nie tylko asystę przy golu Ishaka, przytomnie reagując po główce Milicia, ale także podobać się mogła jego postawa w defensywie.
Dobrze czytał grę, był zdecydowany, wyprzedzał rywali, świetnie radził sobie w pojedynkach powietrznych. Nie ustrzegł się od błędu, w sytuacji, gdy na czystą pozycję wychodził w końcówce Henriquez, ale nie najlepiej bronił też przy tej kontrze Milić. Gdy w końcówce parę obrońców tworzyli Dagerstal z Salamonem, a tyły zabezpieczał Karlstroem, obrona Lecha sprawiała solidne wrażenie.
Zobacz kolejne zdjęcie ---->