Wybory prezydenta Poznania 2018: Jacek Jaśkowiak wygrywa, ale za jego plecami robi się ciasno. Zobacz najnowszy sondaż

Tadeusz Zysk - 22,6 proc., kandydat PiS

Wyniki są trochę inne niż w dotychczasowych sondażach. Prawdziwy sondaż wyborczy będzie miał miejsce podczas wyborów. Cieszę się, że mój wynik idzie w górę. Zaczynałem przecież od 3 procent, a teraz jest już powyżej 22 proc. Sądzę, że poznaniacy nadal będą obserwowali poszczególnych kandydatów. Chcę nadal działać i dać im argumenty, by na mnie zagłosowali. Na razie dziękuję poznaniakom za ich poparcie i mam nadzieję, że moje kolejne kroki przekonają ich jeszcze bardziej. Dziękuję im, że zauważają moją działalność na rzecz miasta i niewchodzenie w konflikty polityczne. Prezydent Poznania powinien unikać polityki, a zajmować się rozwiązywaniem rzeczywistych problemów i w taki sposób chciałbym działać. Dlatego zapraszam osoby z różnymi poglądami, by budowały pozycję Poznania.

Największym zaskoczeniem jest wynik Tomasza Lewandowskiego i Lewicy. To bardzo dobry rezultat. Dobry wynik osiągnął również Jarosław Pucek. Ale to wszystko odbywa się kosztem Jacka Jaśkowiaka. Pozytywny jest także rezultat Doroty Bonk-Hammermeister. On pokazuje, że ruchy miejskie mają znaczenie. To dobrze, że poznaniacy mają różne poglądy, a nie dominują tylko dwa bieguny.

Myślę, że awansuję do drugiej tury, a w niej dojdzie do starcia kogoś, kto ma prezentuje wizję pracy i unikania konfliktów z prezydentem, który ma odmienną wizję. Jednak na razie to tylko sondaż i podchodzę do niego spokojnie. Chcę przedstawić swoją wizję mieszkańcom Poznania i czekać na ich decyzję.

Będę próbował bardziej dotrzeć do młodego pokolenia, ale to nie jest tak, że w ogóle do niego nie docieram. Jest mi z nim po drodze. Na pewno jest to jednak zadanie przede mną, by uzyskać wśród młodych ludzi większe poparcie.

Zobacz wynik lidera sondażu ----->