Chciałbym, aby każdy poseł, zanim podniesie rękę przeciwko aborcji z powodu wad genetycznych płodu, stanął przed przyszłą matką i powiedział jej: musi pani urodzić. I zadeklarował jednocześnie u notariusza, że po urodzeniu zapewni godziwe warunki życia tej dotkniętej ciężkimi wadami i chorobami istocie aż do naturalnej śmierci. Łatwo się podnosi rękę, wiedząc, że to nic nie kosztuje pana lub panią poseł.
PRZECZYTAJ KOMENTOWANY TEKST. KLIKNIJ!
Państwo polskie zostawia rodziców dzieci dotkniętych ciężkimi chorobami (najczęściej genetycznymi) samym sobie. A może lepiej zostawić ustawę tak jak jest i pozwolić rodzicom, aby sami w swoim sumieniu rozstrzygali, czy chcą urodzić chore dziecko, czy są gotowi psychicznie i materialnie zadbać o komfort jego życia. Politycy, nie podejmujcie decyzji za ludzi. Dajcie im wolną wolę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
