Tylko przywrócenie do pracy na stanowisko dyrektora szpitala interesuje Jacka Profaskę, który w maju ubiegłego roku został z tej funkcji odwołany. Przez 25 lat nieprzerwanie kierował on Specjalistycznym Zakładem Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu. Po stracie pracy wniósł przeciwko szpitalowi pozew do sądu. W środę odbyło się pierwsze posiedzenie w tej sprawie.
- To jest sprawa 25 lat życia zawodowego, zamierzeń i planów, stąd takie kategoryczne stanowisko - tłumaczył pełnomocnik Jacka Profaski.
W tej sytuacji ugoda, o możliwość której zapytał sąd, nie interesowała żadnej ze stron. Szpital zaproponował wprawdzie gotowość do rozmów o ewentualnym odszkodowaniu, ale były dyrektor zapowiedział, że do rozmów może usiąść jedynie po spełnieniu jego podstawowego warunku, a było nim przywrócenie do pracy na stanowisko dyrektora.
- Takie rozwiązanie byłoby w całości zaspokojeniem roszczenia powoda, a nie na tym polega ugoda - zauważyła mecenas Ewelina Jeglikowska reprezentująca szpital.
To tylko część artykułu. Cały tekst przeczytasz w naszym serwisie plus: Albo stanowisko dyrektora albo nic. Ugody nie będzie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?