Jeśli politycy rzeczywiście chcą rozwiązać przedstawiane w referendum problemy, proponuję: złóżmy projekty ustaw.
Samo referendum to początek drogi. Żeby w ogóle było wiążące, musi wziąć w nim udział ponad 50 proc. uprawnionych. Jeśli tak się stanie, dowiemy się, jakiej legislacji życzą sobie obywatele. Później jednak trzeba ją jeszcze stworzyć, złożyć w parlamencie i przyjąć. Skoro więc naprawdę nam zależy i chcemy być uczciwi wobec Polaków, zróbmy odwrotnie - złóżmy od razu stosowne projekty ustaw. Do wyborów jest jeszcze czas, by nad nimi pracować.
Na razie jednak - w przeciwieństwie do kampanii prezydenckiej - po stronie polityków nie widać zaangażowania w kampanię referendalną. Istnieje obawa, że głosowanie będzie nieskuteczne. Stracimy 100 mln zł z budżetu państwa, czyli kieszeni podatników. Dziś te pieniądze są o wiele bardziej potrzebne rolnikom, których dotknęła katastrofa suszy. Mówimy o ogromnej skali strat. Każdy milion jest na wagę złota.
Choć opowiadam się za ideą referendum i pytaniem Polaków o zdanie, sprzeciwiam się nieracjonalnemu wydawaniu pieniędzy. Nie organizuje się referendum, jeśli nie ma ono szczególnego uzasadnienia, sensownych pytań i wiadomo, że nie będzie skuteczne. To polityczna nieodpowiedzialność. Dziś są ważniejsze sprawy niż referendum. Stąd nasz apel do prezydenta Andrzeja Dudy, by odwołał głosowanie. Mamy opinię prawną prof. Andrzeja Zolla, że można to zrobić. Z kolei niemożliwe jest rozszerzenie referendum o dodatkowe pytania. A organizowanie kolejnego referendum byłoby podwójnym marnotrawstwem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?