Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autostrada Grunwaldzka, czyli bitwa o kawał drogi

Mateusz Pilarczyk
Mateusz Pilarczyk
Mateusz Pilarczyk archiwum
Historia przebudowy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu zaczyna swoim skomplikowaniem przypominać dzieje sprzed legendarnej bitwy z 1410 roku. Teraz w roli Krzyżaków występuje miasto, a zjednoczonym siłom polsko--litewskim, czyli właścicielom gruntów przewodniczy poznański mecenas.

CZYTAJ KOMENTOWANY ARTYKUŁ:
NOWA GRUNWALDZKA NA PRYWATNYCH GRUNTACH - BĘDZIE PŁATNA?

W skrócie: Od lat 50. Poznań przymierzał się do modernizacji Grunwaldzkiej. Część właścicieli działek przekazała wtedy Skarbowi Państwa grunty. Przebudowa ruszyła dopiero w związku z Euro 2012. Do tego czasu rodziny korzystały z ziem i ją zasiedziały, co potwierdził sąd. Chcą więc od miasta rekompensaty za teren, po którym przebiega teraz nowa droga.

Prawo własności jest święte, więc w najbardziej absurdalnej wersji właściciele mogą postawić na swojej części drogi szlabany i kasować pieniądze za przejazd - tak jak na autostradzie. Wtedy Poznań stałby się jedynym w Polsce miastem z prywatną płatną drogą. Sława i promocja na świecie murowana. Może warto więc nie ro-związywać sporu z mieszkańcami i pozwolić im działać. W dobie kryzysu pozwoliłoby to zaoszczędzić część pieniędzy przeznaczonych w budżecie miasta na promocję.

Żarty na bok. Nerwy mieszkańcom i tak już puszczają ze względu na ciągle przedłużające się dokończenie trasy. Odszkodowania nie powinny jeszcze wydłużyć tego terminu, ale byłyby kolejną skazą na wizerunku Poznania i poznańskiej oszczędności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski