5 z 10
Poprzednie
Następne
Bar Kociak na ulicy Święty Marcin może przejść do historii. Spółdzielnia Smak-Coop rozważa likwidację swoich punktów gastronomicznych
W latach 70-tych bar Kociak miał nawet swój neon. Był to kociak pociągający przez słomkę lemoniadę ze szklanki. Dziś można zobaczyć tylko jego sylwetkę na oknie baru.
Anna Brzezińska-Czerska, badaczka dziedzictwa plastycznego PRL, opisywała go tak "Nie z racji rozmiaru, a formy, uwagę przykuwał również kot poznański. Jako jeden z nielicznych nie reklamował sklepu z butami, a bar o znamiennej do dziś nazwie – Kociak. Nic więc dziwnego, że jego atrybutem nie były czerwone kozaki, a szklanka z pojawiającym się i znikającym koktajlem."