Niektóre kamery pracujące przy Świętym Marcinie zostaną wymienione na nowe, inne nieco zmienią lokalizację. Przewidziano także kamery w miejscach dotąd nie monitorowanych.
– Przetarg został już rozstrzygnięty, trwają prace wykonawcze – mówi Michał Lemański, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznania.
Kamery zostaną zamontowane na skrzyżowaniach ulicy Św. Marcin z: Wieniawskiego (pl. Mickiewicza), al. Niepodległości, Kościuszki, Gwarną, Kantaka, Ratajczaka, Al. Marcinkowskiego. Kolejne urządzenia zawisną na skrzyżowaniach: Ratajczaka i Ogrodowej, Kościuszki i Powstańców Wielkopolskich, Matyi i Niezłomnych, Towarowej i Składowej, alei Niepodległości i Składowej, Taczaka i Garncarskiej, Kościuszki i Taczaka, Podgórnej i Szkolnej.
– To dobrze, że system monitoringu się rozwija. Cieszy zwłaszcza, że obejmie ulicę Taczaka, która od kilku miesięcy zmienia oblicze – mówi Mariusz Wiśniewski. Przypomina, że Taczaka przez lata była brudną, zaniedbaną ulicą w centrum. Teraz pojawiła się na niej zieleń, stoliki restauracji i pubów, ławeczki. Trwa rewitalizacja ulicy. – Dzięki kamerom będzie na niej bezpieczniej – dodaje radny.
Zapytaliśmy komendanta straży miejskiej, czy w związku ze zwiększeniem liczby kamer na Starym Mieście zwiększona zostanie także liczba osób, które obserwują obraz monitoringu. W staromiejskim komisariacie na każdej zmianie obraz z kamer dozorują dwie osoby, od pewnego czasu – w weekendowe noce obsługa została zwiększona do trzech. Ale i tak, chociażby ze względu na liczbę monitorów, nie są one w stanie oglądać obrazu z wszystkich kamer.
– Nie jesteśmy w stanie zwiększyć obsługi monitoringu, która obecnie wynosi w całym mieście 33-35 osób. Ale mogę zapewnić, że monitoring jest dla nas priorytetem. Na tych stanowiskach będzie pełna obsada, nawet kosztem patroli na ulicach – mówi Wojciech Ratman, komendant straży miejskiej.
Czy w takim razie jest sens wydawania pieniędzy na kolejne kamery? Gdy na Półwiejskiej zamordowano człowieka operatorzy nawet nie zauważyli tego na monitorze...
– Istotne jest także, że dzięki kamerom policji szybko udało się ustalić kto był sprawcą zabójstwa. Nie można więc twierdzić, że monitoring jest niepotrzebny – zaznacza Mariusz Wiśniewski.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?