Blaski i cienie piłkarskiej PKO Ekstraklasy. Od rewelacyjnego Makany Baku z Warty Poznań do pogrążonego w przeciętności Lecha Poznań

BŁYSKOTLIWY I PRAGMATYCZNY CZESŁAW

Niektórzy uważają, że Legia Warszawa ma największy budżet, więc mistrzostwo co roku powinna zdobywać w cuglach. Nie od dziś jednak wiadomo, że pieniądze to nie wszystko. Przy Łazienkowskiej nie mieli żadnego dream teamu, a mimo to dość łatwo sięgnęli po tytuł. Dlaczego tak się stało? Odpowiedź jest bardzo prosta. Zatrudnili właściwego trenera, czyli Czesława Michniewicza. Były trener Lecha (przy Bułgarskiej władze klubu nie chcą się z nim przeprosić) jest nie tylko błyskotliwy w wypowiedziach, ale też szalenie pragmatyczny. Mimo że początkowo nawet w stolicy mało kto w niego wierzył to szybko okazało się, że fachowiec z niego pierwszorzędny.

Zobacz subiektywne podsumowanie sezonu --->