Były detektyw miał w tej sprawie kilka zarzutów. Jak podaje "Gazeta Wyborcza" był oskarżony m.in. o prowadzenie działalności w zakresie usług detektywistycznych bez wymaganego wpisu do rejestru, a także kierowania bezprawnym pozbawieniem wolności trzech osób, co miało miejsce w 2005 w Bytomiu.
Obrońca Rutkowskiego wnioskował o uniewinnienie byłego klienta, przekonując, że ten działał „w stanie wyższej konieczności” i dokonał „obywatelskiego zatrzymania tych osób na gorącym uczynku”.
Ostatecznie warszawski Sąd Okręgowy nie zmienił wcześniejszego wyroku z września 2017 roku i skazał Krzysztofa Rutkowskiego na karę roku więzienia w zawieszeniu. Wyrok jest prawomocny. Sam skazany zapowiedział, że będzie chciał wnieść kasację od tej decyzji sądu.
– Moje biuro detektywistyczne nadal będzie działało i normalnie pracowało. Ja będę pracował w nim jako rzecznik prasowy i nadal będę właścicielem biura doradczego – przyznał też po wyjściu z sali rozpraw w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
W Wielkopolsce Krzysztof Rutkowski zasłynął przede wszystkim przy zaginięciu Ewy Tylman. Przypomnijmy, że były detektyw przez kilka tygodni prowadził poszukiwania zaginionej 26-latki.
POLECAMY:
Szamotuły: Nie zdążyli napaść na kantor. Zwinęła ich policja - zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?