O działaniach Dariusza Hybla pisaliśmy jeszcze pod koniec grudnia 2020 roku. Były radny wysłał wtedy pismo do prezydenta Jacka Jaśkowiaka, domagając się zdjęcia z miejskiego budynku Arkadii wiszącego tam wtedy symbolu Strajku Kobiet, czyli czerwoną błyskawicę. Po jego pismach okazało się, że zgody na wywieszenie baneru nie wydał Miejski Konserwator Zabytków, do którego ZKZL nawet nie zwrócił się z pytaniem o taką zgodę. Na wniosek konserwatora zabytków symbol Strajku Kobiet ostatecznie został zdjęty z budynku Arkadii.
Elementy te szpeciły publiczny i historyczny budynek, którego właścicielami jesteśmy my wszyscy – poznaniacy. Budynek ten został wykorzystany do promowania organizacji polityczno-społecznej odwołującej się do przemocy, stosującej język nienawiści, atakującej kościoły, niszczącej pomniki, podważającej demokratyczne procedury, wzywającej do obalenia rządu
- pisze Dariusz Hybel w liście, który wysłał do ZKZL.
Ale jednocześnie krytykuje ZKZL za brak działań.
- Fakt, że ZKZL tolerował przez prawie trzy miesiące opisany tutaj stan rzeczy i nie doprowadził w tym czasie do ściągnięcia ww. transparentów, banerów i plakatów z symboliką Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, jest czymś kuriozalnym i skandalicznym. Zwracam przy tym uwagę, że w oknach Arkadii wciąż znajdują się „plakaty” nawiązujące do tej organizacji! Oczekuję więc właściwej interwencji - czytamy w piśmie byłego radnego.
Ponadto, Dariusz Hybel apeluje do ZKZL, by w przyszłości na miejskie budynki nie były wykorzystywane do wywieszania jakichkolwiek plakatów czy banerów o charakterze politycznym.
W imię dobra wspólnego mieszkańców Poznania, którzy mają różne poglądy polityczne, w imię niepogłębiania podziałów między mieszkańcami naszego miasta, łagodzenia napięć społecznych i właściwej troski o wspólny majątek miasta apeluję o pielęgnowanie dobrej tradycji, by na miejskich budynkach, a w szczególności zabytkach, którymi ZKZL zarządza, nie były umieszczane w przyszłości reklamy partii politycznych i organizacji o charakterze politycznym. Od tego są inne przestrzenie w mieście
- pisze Dariusz Hybel w piśmie skierowanym do ZKZL. I dodaje: - Jeśli godzimy się, by na zabytkach widniały jakiekolwiek reklamy, niech dotyczą one wydarzeń patriotycznych i rocznicowych, wydarzeń kulturowych czy artystycznych, organizowanych przez Miasto Poznań, pod jego patronatem lub przy jego współudziale. Niech nigdy więcej nie widnieją na nich reklamy à la Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Zobacz też:
- Konserwator zabytków nie wyrażał zgody na symbole Strajku Kobiet na budynku Arkadii w Poznaniu. Teraz domaga się ich usunięcia przez ZKZL
- Były radny miasta chce zdjęcia symboli Strajku Kobiet z miejskiego budynku. Powołuje się na przykład parafii z Wildy
- Były radny miasta nie chce symboli Strajku Kobiet na poznańskim budynku. "Dość czerwonych błyskawic na Arkadii" - pisze do Jacka Jaśkowiaka
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?