Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chomęcice: Mieszkańcy nie chcą dzikiego składowiska śmieci

Robert Domżał
Hałda odpadów w Chomęcicach
Hałda odpadów w Chomęcicach archiwum
W Chomęcicach koło Poznania powstało nielegalne wysypisko śmieci. Właściciel ziemi podpisał umowę z dostawcą, a teraz nie wie, jak się z tego wycofać. Urząd Gminy Komorniki zamierza interweniować, choć twierdzi,że WIOŚ ma skuteczniejsze narzędzia.

Mieszkańcy Chomęcic są oburzeni, ponieważ jeden z ich sąsiadów na własnej gruncie stworzył dzikie wysypisko śmieci. Hałdy mają kilka metrów wysokości. Odpady zwozi firma, z którą mężczyzna podpisał umowę.

Wysypisko istnieje od końca czerwca. Śmieci przywożone są samochodami ciężarowymi. Jest tam gruz, ziemia, ale także opakowania i resztki odzieży.

- Od początku byliśmy przerażeni, ale właściciel twierdził że będzie odpady segregował. Mówił też, że mu przeszkadzamy w prowadzeniu działalności gospodarczej - mówią mieszkańcy Chomęcic. Są przekonani, że jego funkcjonowanie grozi skażeniem gleby i wód gruntowych.

Żeby prowadzić składowisko, na którym segregowane są odpady trzeba mieć zgodę starostwa powiatowego. Tego rodzaju działalność musi być dopuszczona w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Jak mówi Anna Orczewska z Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Poznaniu nikt z Chomęcic o takie pozwolenie nie występował.

Składowisko jest zatem nielegalne. Na pytanie, co stanie się z tymi odpadami, właściciel ziemi mówi:”Robię, co mogę, żeby rozwiązać umowę z firmą, która odpady przywozi. Sądziłem, że to będzie inaczej wyglądało. Przywiozą partię odpadów, posegregują i wywiozą.

Pracownicy Urzędu Gminy w Komornikach poinformowali na początku lipca poznański WIOŚ o konieczności przeprowadzenia kontroli. Zwrócili się też do Policji z prośbą o kontrolę pojazdów wjeżdżających na posesję w Chomęcicach. Przeprowadzili wreszcie wizję lokalną. Wiedzą zatem, kto jest właścicielem gruntu oraz kto i ile odpadów przywiózł.

Zdaniem przedstawicieli Starostwa Powiatowego problem może rozwiązać wójt, wystawiając nakaz usunięcia odpadów. On też może ten nakaz wyegzekwować.

- Nie chcemy tych śmieci w gminie. Gdy wrócę do Komornik, dowiem się, co w tej sprawie chce zrobić wojewoda. Gotów jestem wydać nakaz usunięcia śmieci, nawet gdyby ktoś próbował się od niego odwoływać - mówi Jan Broda, wójt gminy Komorniki.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski