25-letni skrzydłowy. Mario Šitum to dwukrotny reprezentant Chorwacji. Grał w ubiegłym sezonie w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Wyceniany jest na 1,5 miliona euro, jednak Kolejorz chce go wypożyczyć. Na razie nie wiadomo czy Lech porozumie się z Lechią Gdańsk w sprawie wykupu Macieja Makuszewskiego i czy odejdzie Szymon Pawłowski, więc Šitum szykowany jest jako ewentualnych ich następca.
Co ciekawe Šitum to dobry znajomy Nenada Bjelicy, bo występował we włoskiej Spezii Calcio, kiedy prowadził ją obecny szkoleniowiec Kolejorza. W tym sezonie regularnie grał w Dynamie, ale wielu goli nie strzelił. Ma na koncie tylko dwie bramki i jedną asystę.
To nie ma być ostatnie wzmocnienie Lecha przed zgłoszeniem do UEFA kadry na pierwszą rundę Ligi Europy. Jest bardzo prawdopodobne, że do poniedziałku (tego dnia rozpoczynają się też przygotowania do nowego sezonu), a więc kiedy Kolejorz będzie musiał przesłać listę zawodników, uda się pozyskać jeszcze środowego obrońcę.
CAŁA ROZMOWA W PIĄTEK NA PLUS.GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Źródło: gloswielkopolski.pl / x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
