Czarne chmury nad ośrodkiem dla młodzieży w Niechanowie. Pracowników zaskoczyła wizyta policjantów

Ośrodek Szkolenia i Wychowania w Niechanowie to miejsce, do którego trafia „trudna” młodzież. W parku niedużego miasta w powiecie gnieźnieńskim dzierżawiony pałac służy uczniom za miejsce nauki, którą prowadzi niezależna szkoła z północy Wielkopolski. Tam młodzież nawet od 13 roku życia ma szansę zdobyć zawód i wyjść na prostą. Kilkanaście metrów dalej znajduje się internat, gdzie po zajęciach wracają młodzi. Ośrodkiem zarządzają Ochotnicze Hufce Pracy z siedzibą w Poznaniu.

Nad niechanowskim ośrodkiem czarne chmury zawisły już na początku roku, kiedy na jaw wyszła próba gwałtu na 13-letnim wówczas uczniu. Starsi „koledzy” mieli go skrzywdzić i wszystko nagrać na telefon jednego z widzów. Działo się to w internacie, a sprawa wyszła na jaw dzięki koledze pokrzywdzonego, który zgłosił czyn wychowawczyni, która ruszyła formalną machinę. Sprawą zajęła się wówczas prokuratura, która do dzisiaj prowadzi postępowanie. 13-letni chłopiec przeniósł się do innej szkoły.

Nieco później, bo w marcu, 13-dziewczynka znajdująca się poza terenem ośrodka miała znaleźć się pod wpływem narkotyków z nieznanego źródła, choć tajemnicą poliszynela było, że wyszła z parku i wsiadła do obcego samochodu. Trafiła do szpitala, na szczęście nic jej się nie stało.

Choć w maju zorganizowano piknik „wyjście ze strefy mroku” w Niechanowie, to wcześniejsze zdarzenia nie były końcem problemów. Na początku czerwca bowiem cztery dziewczyny oddaliły się z terenu ośrodka, a wychowawczyni znalazła je… przed sklepem. Trzy z czterech dziewczyn były pod wpływem alkoholu. Jak podawała wówczas gnieźnieńska policja, o zdarzeniu poinformowano sądy rodzinne właściwe dla miejsca zamieszkania podopiecznych OHP.

Gdy już mogło się wydawać, że po tylu wydarzeniach aż do wakacji młodzież i pracowników czeka spokój, 15. czerwca na ul. Parkową w Niechanowie zawitała policja. Funkcjonariusze wykonywali czynności na polecenie prokuratury Poznań-Wilda. O co chodziło?

- Policja przeprowadzała czynności zlecone przez Prokuraturę Rejonową Poznań-Wilda w Poznaniu. My nie znamy szczegółów

– poinformowała tajemniczo Rzecznik Prasowa Wielkopolskiego OHP, Marianna Duda.

Rąbka tajemnicy uchyla poznańska prokuratura.

- Prokuratura Poznań Wilda prowadzi śledztwo dotyczące art. 231 par 1 k.k. zainicjowane zawiadomieniem złożonym przez pełnomocnika Komendanta Głównego OHP. Jego podstawą była wewnętrzna kontra przeprowadzona po zdarzeniach, które miały miejsce w Ośrodku w Niechanowie – śledztwo w tej sprawie prowadzi PR w Gnieźnie). Postępowanie wszczęto 10 maja 2023 roku i powierzono do prowadzenia KMP w Poznaniu. Jest ono prowadzone w sprawie i nikomu nie przedstawiono zarzutów

– napisał w odpowiedzi na pytanie prasowe Rzecznik Poznańskiej Prokuratury, Łukasz Wawrzyniak.

Wiadomo też, że chodzi o zdarzenia z początku roku. Po próbie gwałtu komenda główna OHP zleciła w Niechanowie wnikliwą kontrolę. Na jej podstawie 10 maja 2023 roku złożono zgłoszenie do prokuratury Poznań-Wilda.

- W związku z tą sprawą (próby gwałtu – przyp. Red.) przeprowadzono kontrolę wewnętrzną i ona była podstawą, by złożyć zawiadomienie, do nas, do prokuratury przez pełnomocnika OHP

– dodał prok. Ł. Wawrzyniak dodając, że póki co, nie może ujawnić bardziej szczegółowych informacji.

Wymieniony przez rzecznika prokuratury artykuł kodeksu karnego (231 par 1 k.k.) brzmi: funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

źródło: gniezno.naszemiasto.pl

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]