Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Część lekarzy z Wielkopolski nie chce przedłużać umów z NFZ. Pacjenci mogą mieć problem

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Spośród 641 umów zawartych w Wielkopolsce z lekarzami rodzinnymi ok. 30 proc. aneksów nie zostało podpisanych.
Spośród 641 umów zawartych w Wielkopolsce z lekarzami rodzinnymi ok. 30 proc. aneksów nie zostało podpisanych. pixabay.com
- Wielkopolska jest jedynym województwem w kraju, gdzie część lekarzy nie zgadza się na zaproponowane warunki umów - informują przedstawiciele wielkopolskiego NFZ. To z kolei może oznaczać problem dla pacjentów, ponieważ od nowego roku część przychodni nie będzie mogła przyjmować chorych w ramach ubezpieczenia.

- Z końcem grudnia tego roku wygasa część umów wielkopolskich podmiotów na świadczenia podstawowej opieki zdrowotnej zawartych z Narodowym Funduszem Zdrowia. W związku z tym, 6 grudnia wielkopolski oddział Funduszu przekazał przychodniom lekarzy rodzinnych aneksy pozwalające przyjmować pacjentów w ramach ubezpieczenia przez kolejne 27 miesięcy

- informuje Marta Żbikowska-Cieśla, rzecznik wielkopolskiego NFZ.

- Długość tego okresu to wynik porozumienia zawartego 28 listopada po negocjacjach między przedstawicielami ogólnopolskich organizacji zrzeszających lekarzy rodzinnych a Ministerstwem Zdrowia i NFZ

- dodaje.

Niestety, część lekarzy nie zgadza się na zaproponowane warunki umów. Wielkopolska jest jedynym województwem z taką sytuacją.

Czytaj też: Opuszczony szpital w Wielkopolsce mrozi krew w żyłach. Znany w całym województwie obiekt popadł w ruinę. Zobacz, jak wygląda w środku

Lekarze nie chcą podpisywać umów z NFZ. Co to oznacza dla pacjentów?

Spośród 641 umów zawartych w Wielkopolsce z lekarzami rodzinnymi ok. 30 proc. aneksów nie zostało podpisanych.

- Oznacza to, że od 1 stycznia część przychodni POZ nie będzie mogła przyjmować pacjentów w ramach ubezpieczenia, chyba że zostaną złożone wnioski o zawarcie kolejnych umów. Będzie to możliwe z tą różnicą, że nowe umowy zawierane są na czas nieokreślony

- wyjaśnia Marta Żbikowska-Cieśla.

Wielkopolski NFZ zapewnia, że prowadzi rozmowy z placówkami, które mogłyby przejąć deklaracje pacjentów oraz szpitalami, w których pomoc będą mogły znaleźć osoby, których lekarze nie podejmą pracy od 2 stycznia. Co więcej, przygotowywane są także rozwiązania, dzięki którym NFZ będzie mógł zapłacić tym placówkom.

- Obecnie przychodnie lekarzy rodzinnych stopniowo odsyłają podpisane aneksy. Liczymy na to, że do końca roku pozostałe podmioty zdecydują się na kontynuowanie współpracy z Funduszem. Po 31 grudnia będziemy mogli przedstawić listę przychodni, które z niej zrezygnowały

- komentuje rzecznik wielkopolskiego NFZ.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Stosowane kiedyś metody leczenia często wzbudzają dziś kontrowersje, a opisy przeprowadzanych zabiegów mrożą krew w żyłach. Lobotomia, wypalanie żelazem czy rażenie pacjenta prądem to dopiero początek. Zobacz, jakie przerażające metody leczenia były kiedyś popularne i regularnie wykorzystywane w medycynie --->Czytaj też: Tragiczna historia opuszczonego szpitala psychiatrycznego pod Poznaniem. Działy się tam przerażające rzeczy, o których mało kto słyszał

Przerażające dawne metody leczenia. Dziś wywołują ciarki. Lo...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski