Rząd i jego większość parlamentarna miały w nosie orzeczenie (opublikowane!) TK i przedłużyły obowiązywanie przepisów o kwocie wolnej, choć zostały uznane za sprzeczne z Konstytucją. Potem najwyraźniej ktoś przeanalizował sytuację wizerunkową i przerachował budżet, bo wicepremier za pięć dwunasta przedstawił propozycję, która nijak ma się do pierwotnej.
Chodziło tylko o odhaczenie kolejnej obietnicy wyborczej. Świadczy o tym też brak szacunku dla senatorów, którzy pracując pod osłoną nocy nawet nie mieli czasu zapoznać się z projektem ustawy. Założę się, że prezydent, o którego podpisie zdążyłam usłyszeć zanim dowiedziałam się o przyjęciu poprawek Senatu, też projektu nie czytał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?