Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Damian Lisiecki zaprasza na Plażę Wolności i szykuje się do ostatniego meczu

Radosław Patroniak
Damian Lisiecki to 4-krotny mistrz Polski w siatkówce plażowej
Damian Lisiecki to 4-krotny mistrz Polski w siatkówce plażowej Fot. Waldemar Wylegalski
Rozmowa z Damianem Lisieckim, organizatorem turnieju Plaża Wolności 2017 i koordynatorem sekcji w AZS UAM Poznań.

Zaczniemy od tego, co nas czeka już za nieco ponad miesiąc, czyli od kolejnej edycji turnieju siatkówki plażowej. Lotto Plaża Wolności odbędzie się w dniach 2-4 czerwca, czyli w starym, przedwakacyjnym terminie. Czego mogą się spodziewać po niej fani plażówki?
Na pewno wielu emocji i występu krajowej czołówki siatkarzy, bo impreza z pulą nagród 15 tys. zł już tradycyjnie będzie jedną z eliminacji MP. To nie znaczy jednak, że w turnieju nie mogą wystąpić gracze z zagranicy. Liczymy, że pojawiają się duety z Czech czy Ukrainy. W gronie faworytów będzie z pewnością para Michał Makowski/Michał Kądzioła. Ten drugi wypadł w tym sezonie z kadry i wiem, że mocno się szykuje do rywalizacji krajowej, bo chce sobie i działaczom udowodnić, że zbyt pochopnie wykreślono go z reprezentacji. Ponadto chcemy zaprosić na turniej gwiazdy halowej siatkówki, czyli Daniela Plińskiego i Dominika Witczaka. Postaramy się również zorganizować pokazowy mecz siatkówki żeńskiej. Warto dodać, że organizacja tych prestiżowych zawodów nie byłaby możliwa bez naszych głównych partnerów, czyli Lotto, UM Poznania i UAM.

Na początku roku przestał być Pan po wielu latach trenerem drugoligowego zespołu siatkarzy AZS UAM, ale więzy z akademickim klubem nie zostały zerwane, bo wciąż Pan wspiera młodszych kolegów na parkiecie, a poza nim trenera Michała Dębca. Pod jego wodzą drużyna z szóstego miejsca po rundzie zasadniczej doszła do półfinału play-off w swojej grupie i awansowała do turnieju o I ligę. Jak można wytłumaczyć tę metamorfozę?
Michał pojawił się już w październiku jako mój asystent. Potem zamieniliśmy się miejscami i coś zaskoczyło. Zespół przed sezonem budowany był z myślą o pierwszej czwórce. Michał wprowadził pewne uproszczenia w przekazie taktyki gry, dotarł przez to do zawodników i wprowadził świeżość do zespołu, co zaowocowało wygraniem dwóch rund fazy play off i uczestnictwem w turnieju półfinałowym o I ligę. Czasami po prostu drużyna potrzebuje impulsu czy zmiany. Podobne zjawisko wystąpiło w reprezentacji po przyjściu Stephana Antigi.

Kończy się Pana jedenasty sezon w AZS UAM Poznań, a my mamy rok odejść w siatkówce, bo przecież z kibicami pożegnali się Paweł Zagumny czy Michał Winiarski. Czyżby popularny „Lisek”, 4-krotny mistrz Polski w siatkówce plażowej, też się już szykował na sportową emeryturę?
Ostatnio spojrzałem na swój PESEL i złapałem się za głowę, bo rocznik 1975 mówi sam za siebie. To na pewno już mój ostatni sezon grania w lidze, ale spokojnie, takiej fety jak w przypadku „Gumy” u mnie nie będzie „uśmiech”. Fizycznie czuję się jeszcze na siłach, by walczyć, ale moja obecność na boisku komplikuje tylko grę młodym zawodnikom, którzy nie mają tak dużego doświadczenia jak ja, więc czas już powiedzieć „dość”.

Wciąż ma jednak chyba sens stawianie sobie ambitnych celów i dążenie do zbudowania w stolicy Wielkopolski mocnej drużyny ligowej, która byłaby przeciwwagą dla Lecha?
Może nawet nie przeciwwagą, ale uzupełnieniem, bo Poznań i Wielkopolska zasługują na drużynę walczącą o medale PlusLigi. Superpuchar Polski, rozgrywany przez kilka lat w Arenie, pokazał, że jest tutaj potencjał kibicowski. Trzeba byłoby jednak wykonać ogromną pracę promocyjną i wykazać się cierpliwością, bo Skra Bełchatów na siatkarski szczyt wchodziła przez 6-7 lat. W stolicy Wielkopolski jest miejsce na inną dyscyplinę i klub oprócz Lecha, tylko żeby go zbudować trzeba doprowadzić do intensyfikacji współpracy UAM z Miastem i do pozyskania bardzo mocnego partnera biznesowego.

Zobacz też:

(Info z Polski - 20.04.17)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski