Dodatek nadzwyczajny Andrzeja Niczyperowicza nr 936

MOŻNA SIĘ SPIENIĆ
Tragedia. Może zabraknąć piwa na Euro. Winny jest Boniek, bo zachęca pięćdziesiąt razy dziennie w telewizorze do futbolu chmielowego. Browary pracują 24 godziny na dobę, aż im piana bucha kominami. Prezydent apeluje: - Jeśli to okrągłe święto ma się udać, piwa nie może zabraknąć!
Kup więc domowy zestaw piwowarski w ,,Stonce", nastaw zacier i zaczynaj produkcję. Euro tuż-tuż! Przy okazji mały konkursik: - Czym zastąpić możemy otwieracz do piwa? Odpowiedzi: zębami, oczodołem, obcęgami, rydlem od czapki, zapalniczką czy telefonem komórkowym - są banalne. Otóż otwieracz zastępujemy piwem w puszce. Brzdęk!

CIEPŁE SPRAWY
Ciepłownictwo miejskie zawiadamia o przejściowym braku ciepłej wody z powodu remontu. Należy więc zaoszczędzoną gorącą wodę magazynować na Euro w wannach, garnkach i innych cebrzykach.

KĄCIK FILOZOFICZNY
Kto pod kim dołki kopie, powinien mieć dobrą łopatę.

TRZY PO TRZY
Olena Ponomarova z Żytomierza jest dziś autorką najkrótszych humoresek. Czekam na dalsze. To trudna sztuka - tylko trzy krótkie zdania. Trzecie - pointować musi dwa poprzednie. Opatrzcie każdy tekst krótkim, celnym tytułem, który nie może spalić pointy. Przysyłajcie te trzy perełki na mój adres e-mailowy.
Egoista. Kiedy mi jest źle - śpiewam. Kiedy śpiewam, wszystkim robi się źle. Kiedy wszystkim źle - mi jest dobrze.
Lodowato. - Zgubiłem serce. Gerdo, gdzie ono jest? - Sorry, Kay, dałam go do drinka.
Nietolerancja. Dziwnych mam sąsiadów. Jeden wali w kaloryfery, drugi - w sufit. Dobrze, że gram na perkusji.

POWIEDZIAŁ DZIADEK
Do erogennych stref męskich należy także portfel.

ŻART TYGODNIA
Nowakowie podczas spaceru zatrzymują się na moście. Nowakowa niebezpiecznie przechyla się przez balustradę. - Niech pani uważa - zwraca jej uwagę przechodzień - można wypaść! - Co się pan wtrąca - oburza się Nowak. - To moja żona czy pańska?

ZDANIEM CELSJUSZA
Życie jest piękne do pewnego stopnia.