Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopiewo: Problemy techniczne, czyli jak w Dopiewie znikają uchwały

Andrzej Janas
- To wstyd dla gminy i to chyba najłagodniejsze słowo, jakiego można użyć w tym przypadku - twierdzi Wojciech Dorna, radny gminy Dopiewo.

Co tak bulwersuje samorządowca? Chodzi o dwie najważniejsze gminne uchwały, czyli budżet na rok 2011 oraz prognozę finansową na lata 2011-2014. Zostały uchwalone 28 lutego, do dzisiaj nie można się jednak z nimi zapoznać w Biuletynie Informacji Publicznych, choć gmina ma obowiązek publikacji tych dokumentów.

To, że uchwał nie ma w BIP, nie jest jednak tak dziwne, jak to, co działo się na stronie BIP-owskiej 10 i 11 marca.

Otóż 10 marca o godzinie 11.27 oba finansowe dokumenty pojawiły się na stronie BIP. Jednak zdaniem niektórych radnych nie były to... dokładnie te same dokumenty, nad którymi pracowali radni podczas budżetowej sesji. Następnego dnia o godzinie 14.20 uchwały zostały zdjęte z BIP, by ponownie pojawić się po kilkunastu minutach. Nie trwało to zbyt długo, o godz. 15.26 uchwały finansowe ponownie zostały zdjęte z biuletynu, zaś po godz. 20 na oficjalnej stronie gminy Dopiewo pojawił się komunikat, że "uchwały zostały usunięte z przyczyn technicznych".

Aż do minionego piątku nikt z radnych czy mieszkańców Dopiewa nie mógł zapoznać się ze szczegółami gminnego budżetu. Dopiero 25 marca na oficjalnej stronie internetowej Dopiewa pojawiła się informacja gminnego skarbnika dotycząca budżetu. Przyczyn zawirowań z pojawiającymi i znikającymi dokumentami nikt oficjalnie nie wyjaśnił.

- To ludzki błąd, efekt nieporozumienia między biurem rady a naszym skarbnikiem - tłumaczy Tomasz Zwoliński, sekretarz gminy. - Podczas lutowej sesji radni otrzymali wcześniejszą wersję uchwały dotyczącej prognozy finansowej gminy, skarbnik zaś referował nowszą. Uchwała została wówczas przegłosowana, a później okazało się że są różnice...

Jak to się stało, że radni ani skarbnik nie zorientowali się podczas sesji, że pracują nad dwoma różnymi dokumentami?

- Różnice były bardzo niewielkie - twierdzi T. Zwoliński - W jednym miejscu był inny rok obowiązywania uchwały, w drugim wpisana była nieprawidłowa kwota przyznana na budowę szkoły w Dąbrówce.
Dlaczego jednak zdjęto z publicznego biuletynu obie uchwały, skoro wadliwa była tylko jedna i dlaczego nie są jeszcze opublikowane, sekretarz gminy nie potrafił przekonująco wyjaśnić.

- Podczas najbliższej sesji radni będą ponownie głosować nad uchwałą o wieloletniej prognozie finansowej naszej gminy, a właściwie nad jej zmianą - mów skarbnik. - Będzie to też okazja, by wyjaśnić radnym całe to nieporozumienie - dodaje.

- Dobrze, że wyjaśnią, szkoda jednak, że tak późno - komentuje Wojciech Dorna. - Do Regionalnej Izby Rozrachunkowej trafiły niewłaściwe dokumenty, to nas trochę kompromituje jako gminę. Mam tylko nadzieję, że tym razem wysłane zostaną prawidłowe - podsumowuje radny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski