Do zdarzenia doszło w środę, 10 sierpnia. W jednym z mieszkań 18-miesięczny chłopiec poparzył się wrzątkiem i wymagał natychmiastowej pomocy. Jego rodzice od razu wsiedli z nim do samochodu i pojechali do szpitala.
- Podczas patrolu ulicy Kaliskiej w Sompolnie do policjantów z dużą prędkością podjechał opel - informuje konińska policja. - Z samochodu wybiegł przerażony kierowca i powiedział, że razem z żoną wiezie do szpitala swojego 18-miesięcznego syna, który wylał na siebie wrzątek. Chłopiec faktycznie miał poparzone ciało w okolicy buzi, rąk i klatki piersiowej.
Funkcjonariusze nie wahali się - polecili mężczyźnie, by jechał za nimi, sami włączyli sygnały dźwiękowe i świetlne i ruszyli do szpitala. Jadąc zgłosili sytuację swojemu oficerowi dyżurnemu i w porozumieniu z nim poinformowali personel medyczny, dzięki czemu na chłopca w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym czekał już zespół, który natychmiast udzielił mu pomocy.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?